Kamila Gasiuk-Pihowicz, do niedawna rzeczniczka partii Ryszarda Petru, wciąż stara się w jakiś sposób dorównać liderowi .Nowoczesnej w krasomówstwie. Choć Ryszard poprzeczkę zawiesił wysoko, to jednak ma się czego obawiać.
Gasiuk-Pihowicz kreśliła ostatnio na łamach „Wysokich Obcasów” swoją wizję Kościoła, a teraz prorokowała to, co wydarzy się w polityce wewnętrznej i zewnętrznej Polski w Śniadaniu Radia Zet. Tak była rzeczniczka .Nowoczesnej skomentowała projekt ustawy dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego:
- Jak nie szturmem, to głodem. Nasza suwerenność zostanie oddana w ręce Węgier, bo to ich głos sprzeciwy będzie decydował o kolejnych stopniach procedury. To są przepisy napisane pod jedną osobę, komisarz polityczną, sędzię Przyłębską.
Czyli wiemy już, że w Polsce aktywna jest węgierska „piąta kolumna”, która niedługo doprowadzi do upadku polskiej suwerenności. Z drugiej strony jednak, aż roi się tutaj od agentury rosyjskiej.
- Macierewicz to złota rybka Putina, która spełnia jego niewypowiedziane marzenia. PiS nie ma żadnej strategii na wykorzystanie środków na dozbrajanie polskiej armii. Ten wysoki budżet MON jest dla PiS jak sklep cukierkami dla dzieci – dodała Gasiuk-Pihowicz.