Przejdź do treści

Gargas o nagraniach z Jaka-40: Co trzeba było robić, żeby zniszczyć tak trwały materiał?

Źródło: Telewizja Republika

Dziennikarka śledcza Anita Gargas mówiła na antenie TV Republika, że magnetofon drutowy tym różni się od magnetofonów późniejszych, że zapisuje dźwięki na cieniutkim druciku. – Jest to trwalszy materiał od taśm. Co więc trzeba było zrobić, żeby nastąpiło uszkodzenie? – pytała.

– Eksperci zespołu Komisji Badania Wypadków Lotniczych w czasie robienia kopii po prostu zniszczyli dowód rzeczowy – ujawnił na antenie Telewizji Republika inż. Marek Dąbrowski uczestnik I Konferencji Smoleńskiej.

Okazuje się, że w jednym pliku zapisano 4 godziny 40 minut rejestracji, zaś w pliku o nazwie „kopia Jak-40 cz. 2” 2 godziny 16 minut. Eksperci tłumaczą, że rozbieżność czasowa wynika z zerwania się drutu magnetycznego w czasie czynności kopiowania. CZYTAJ WIĘCEJ

– Nie ma już w tej chwili oryginalnego zapisu – powiedziała Anita Gargas odnosząc się do sprawy. – Ciekawe jest jednak, kto fizycznie odpowiada za to kopiowanie – dodała. Dziennikarka podkreśliła, że magnetofon drutowy tym różni się od magnetofonów późniejszych, że zapisuje dźwięki na cieniutkim druciku. – Jest to trwalszy materiał od taśm. Co więc trzeba było zrobić, żeby nastąpiło uszkodzenie? – pytała.

– Przecież ten magnetofon nie był narażony na żadne wstrząsy, upadki – mówiła. – Wręcz przeciwnie: Od momentu katastrofy załoga pilnowała go jak oka w głowie, wszyscy pozostali którym dowódca Jaka go przekazał, powinni postępować dokładnie tak samo – powiedziała Gargas.

OBEJRZYJ CAŁE NAGRANIE

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Najnowsze

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej