Gabryel: Działanie premiera to naruszenie dostępu do informacji publicznej
Premier udziela wywiadów tylko mediom wybranym. Dlaczego nie zgadza się na udzielanie wywiadów innym mediom – zastanawiał się w studio Telewizji Republika publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Piotr Gabryel. . – Kiedy pojawia się więcej dociekliwych pytań, lepiej nie stwarzać okazji, żeby musieć na nie odpowiadać – stwierdził z kolei Grzegorz Waliński z „Dziennika Trybuna”. Gościem „Politycznego podsumowania dnia” był także Paweł Majewski z „Rzeczpospolitej”.
Jednak główny temat rozmowy stanowił sondaż CBOS, wedle którego prezydent Bronisław Komorowski jest najpopularniejszym politykiem w kraju.
Takiemu wynikowi nie dziwi się Piotr Gabryel. – Na pierwszy rzut oka, dla przeciętnego zjadacza politycznego chleba, prezydent pełni rolę rozjemcy – mówił publicysta tygodnika „Do Rzeczy”. Natomiast Majewskiego dziwi fakt, że Polacy oddzielają Bronisława Komorowskiego od PO. – Zawiódł wielu, np. w sprawie OFE. Tym samym pokazał, że istnieje duża współpraca między nim a PO – stwierdził.
– Nie pamiętam, że prezydent nie podpisał czegokolwiek – zauważył z kolei Waliński. Wedle jego opinii dobre wyniki prezydenta w sondażach biorą się z tego samego o czym mówił Piotr Gabryel. – Komorowski zawsze jest pokazywany w bardzo pozytywnych kontekstach – podkreślał publicysta „Dziennika Trybuna”. Jak też dodał Gabryel, Bronisław Komorowski ma problem z komunikacją. – Ostatni przykład to orędzie, na pewno niezbyt wstrząsające. Jego wywiady też nie są ciekawe – stwierdził. – Komorowski wolał się usytuować w roli konstytucyjnego monarchy, który nie ma nic wspólnego z walką polityczną – skwitował wątek Grzegorz Waliński.
Odniesiono się też do działań premiera Donalda Tuska, który coraz częściej lawiruje między wyborem dziennikarzy, którzy mają prawo porozmawiać z szefem rządu.
Piotr Gabryel działanie premiera Tuska ocenił jako „naruszenie dostępu do informacji publicznej”. – Premier udziela wywiadów tylko mediom wybranym. Dlaczego nie zgadza się na udzielanie wywiadów innym mediom – zastanawiał się publicysta „Do Rzeczy”. Według Pawła Majewskiego szefem rządu kierują raczej kwestie wizerunkowe. – Premier kreuje swój wizerunek na podstawie mediów, z którymi chce rozmawiać – mówił.
– Mam wrażenie, że ekipa rządząca stara się zamykać, a media są przez nią traktowane jako emanacje sił politycznych – zaznaczył z kolei Waliński. Według niego diagnoza jest oczywista. – Kiedy pojawia się więcej dociekliwych pytań, lepiej nie stwarzać okazji, żeby musieć na nie odpowiadać – stwierdził publicysta „Dziennika Trybuna”.
Natomiast jak zauważył Paweł Majewski, trudno jest czynić zarzut politykowi o to, że unika kontaktów z nieprzychylnymi mediami. – To dotyczy wszystkich polityków – podkreślał. Na te słowa zareagował Piotr Gabryel, stwierdzając: – Nie gódźmy się na to. To jest złe i należy to zmienić.