Fundacja Niezależne Media odpiera medialne ataki ws. "Akademii Demokracji" [OŚWIADCZENIE]
W odpowiedzi na medialne doniesienia, które zapoczątkował materiał na łamach "Rzeczpospolitej" pt. „Prawie 6 milionów na aktywizację wyborców. Demokracja dla wybranych”, dotyczący zrealizowanego przez Fundację Niezależne Media z siedzibą w Warszawie programu pn. „Akademia Demokracji”, Fundacja Niezależne Media wydała oficjalne oświadczenie, odpierające "ataki" medialnych konkurentów.
Jak przypominamy, w ramach projektu Akademia Demokracji od czerwca do września ubiegłego roku, przed wyborami parlamentarnymi, przeprowadzono 61 szkoleń, w których przed wyborami przeszkolono ponad 5500 osób. Dodatkowo w trakcie październikowych wyborów działała infolinia, na której można było rozwiać swoje wątpliwości odnośnie procedur wyborczych.
Zdarzały się weekendy, kiedy zorganizowano po 9 szkoleń, w 9 różnych miejscowościach. Dla chętnych przeprowadzono także webinar online.
Szkolenia cieszyły się dużą popularnością i wielokrotnie zdarzało się, że zamiast planowanych 50 osób, trzeba było organizować salę na dużo większe spotkanie, na np. 150 osób. Rekordowo, we Wrocławiu na szkolenie Akademii Demokracji przyszło niemal 300 osób.
Efektem, który pozostał także po Akademii Demokracji jest biuletyn, który został wydrukowany, ale także dostępny jest na stronie: https://akademia-demokracji.pl/biuletyn.
Medialna nagonka...
Niestety, mimo pozytywnego odbioru społecznego, Fundacja Niezależne Media zetknęła się z kolejnym wyrazem nieprzychylności obecnej ekipy rządzącej.
Dziś na łamach "Rzeczpospolitej" opublikowany został artykuł pt. "Prawie 6 milionów na aktywizację wyborców. Demokracja dla wybranych".
"Blisko sześć milionów zł od premiera Mateusza Morawieckiego na aktywizację wyborców dla fundacji mediów związanej z Tomaszem Sakiewiczem. – Środki poszły wyłącznie do grupy prawicowo-konserwatywnej i mediów zleceniobiorcy – wykazała kontrola KPRM"
- czytamy już na wstępie publikacji.
I dalej: "głównym zarzutem kontroli Kancelarii Premiera, której wyniki poznała „Rzeczpospolita”, jest to, że choć projekt miał dotrzeć do wszystkich wyborców, środki skierowano wyłącznie do wąskiej grupy środowiska prawicowo-konserwatywnego. I czytelników mediów Tomasza Sakiewicza, które projekt zrealizowały i na nim zarobiły".
Oczywiście, nie jest to prawda, ponieważ w szkoleniach organizowanych w ramach "Akademii Demokracji", mógł wziąć udział każdy Polak.
Dalej pojawiają się także sformułowanie, jakoby środki przeznaczone na przedwyborczą edukację, nie były wydawane w sposób poprawny czy właściwy.
Fundacja Niezależne Media zabrały w tej sprawie głos, całkowicie dementując medialne zarzuty.
Poniżej cała treść Oświadczenia Fundacji Niezależne Media:
OŚWIADCZENIE
W związku z pojawiającymi się w dniu dzisiejszym (6.09.2024 r.) doniesieniami medialnymi, zapoczątkowanymi w artykule, jaki ukazał się na portalu internetowym Rzeczpospolita (www.rp.pl) pt. „Prawie 6 milionów na aktywizację wyborców. Demokracja dla wybranych”, dotyczącymi zrealizowanego przez Fundację Niezależne Media z siedzibą w Warszawie programu pn. „Akademia Demokracji”, finansowanego ze środków budżetu państwa (KPRM), w którym to artykule i powielających go publikacjach pojawiają się całkowicie nieprawdziwe tezy, Fundacja Niezależne Media oświadcza, co następuje:
Fundacja stanowczo zaprzecza medialnym doniesieniom, jakoby rzekomo „rozliczyła zadanie publiczne nieprawidłowo”, a ponad 4,2 mln zł z dotacji rządowej stanowiły rzekomo „wydatki niecelowe i niegospodarne”. Fundacja oświadcza, że wszystkie środki w ramach programu „Akademia Demokracji” wydatkowane były zgodnie z zawartą z KPRM umową o dofinansowanie tego zadania publicznego, a także stanowiącym jej część kosztorysem, w sposób celowy i gospodarny.
Fundacja informuje, że w dniu 8 grudnia 2023 roku KPRM formalnie i wiążąco zaakceptował sprawozdanie końcowe z wykonania przez Fundację zadania publicznego pt. „Akademia demokracji”, co oznacza, że KPRM zgodnie z prawem ostatecznie i formalnie potwierdził, że Fundacja wykorzystała dotację celową zgodnie z przepisami prawa, w tym w szczególności zgodnie z postanowieniami umowy, w pełnej kwocie 6 037 279,14 zł, w tym ze środków dotacji celowej kwoty w wysokości 5 734 168,60 zł – co oznacza, że projekt „Akademia Demokracji” został już przez KPRM formalnie rozliczony. Ewentualne formułowanie przez KRPM przeciwnych twierdzeń już po zatwierdzeniu sprawozdania końcowego z realizacji zadania publicznego może zostać zakwalifikowane nawet jako naruszenie konstytucyjnej zasady zaufania obywatela i innych podmiotów prywatnych do państwa i podejmowanych przez nie czynności i działań, wynikającej z uregulowanej w art. 2 Konstytucji RP, fundamentalnej zasady demokratycznego państwa prawa, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej i w związku z tymi naruszeniami Fundacja podejmować będzie wszelkie niezbędne kroki prawne.
Fundacja Niezależne Media stanowczo zaprzecza, jakoby rzekomo to „wyborcy PiS” byli „celem dotacji z budżetu państwa”. Program „Akademia Demokracji” zgodnie z jego założeniami, adresowany był do ogółu społeczeństwa, wzbudził szerokie zainteresowanie społeczne bez względu na poglądy polityczne obywateli, co więcej, na seminaria organizowane w ramach programu zapraszany był i mógł w nich wziąć udział każdy pełnoletni obywatel RP, bez względu na jego poglądy polityczne, ewentualną przynależność partyjną czy światopogląd – Fundacja w ogóle nie weryfikowała tego typu informacji w ramach zapisów, również w ramach kampanii promocyjnej nie znajdowały się nawet najmniejsze sugestie, dotyczące tego typu kwestii lub nawet sugerujące w jakikolwiek sposób, aby kampania informacyjna, czy też program seminariów w ramach „Akademii Demokracji” był skierowany do osób o określonym światopoglądzie.
Fundacja Niezależne Media oświadcza także, że całkowicie nieprawdziwe są doniesienia medialne, jakoby rzekomo środki finansowe w ramach tego programu skierowane były „wyłącznie do grupy prawicowo-konserwatywnej i mediów zleceniobiorcy”. Kampania promocyjna na temat projektu była bowiem realizowana przez liczne media, bez względu na ich pozycję ideologiczną czy polityczną, które zapewniały możliwie najlepsze dotarcie do odbiorców na terenie całej Polski, takie jak na przykład: ebialystok.pl, piotrkowinfo.pl, belchatowski24.pl, opocznoinfo.pl, zdunskawola24.pl, katowicelove.pl, mojegliwice.pl, zabrze.com.pl, 24slupsk.pl, wejherowski24.pl, twojagdynia.pl, olsztyn24.com, glogowski24.pl, faktywroclaw.pl, klodzkoinfo.pl, oswieciminfo.pl, faktykrakowa.pl, wiadomoscilublin.pl, faktyrzeszow.pl, przemyslonline.pl, faktyopole.pl, naszkedzierzyn.pl, halokonin.pl, poznan.studentnews.pl, terazgniezno.pl, informacjekoszalin.pl, szczecin4u.pl, zielonanews.pl, echowarszawy.pl, radomski24.pl, wiadomosciplock.pl, twojelegionowo.pl.
Fundacja Niezależne Media oświadcza, że nieprawdą jest, jakoby w programie „Akademia Demokracji” rzekomo „chodziło o bojkot rządowego referendum zapowiadany przez ówczesną opozycję i kontrolę wyborów 15 października” – program „Akademia Demokracji” nie miał żadnego związku z referendum ogólnokrajowym, jakie odbyło się w dniu 15 października 2023 roku, co wynika zarówno z założeń programu (upowszechnianie wiedzy z zakresu prawa wyborczego), jak i z faktu, że dofinansowanie na realizację tego programu przyznano Fundacji Niezależne Media w kwietniu 2023 roku, a dopiero 17 sierpnia 2023 roku Sejm RP przyjął uchwałę o zarządzeniu referendum na 15 października.
Nieprawdą jest także, aby koszt wynajmu sal, wynagrodzenie Prezesa Fundacji jako koordynatora programu czy wynagrodzenia prelegentów (będących ekspertami) w ramach programu „Akademia Demokracji” odbiegały od realiów rynkowych. Fundacja Niezależne Media podkreśla, że wszystkie wydatki w ramach programu były dokonywane w zgodzie z zaakceptowanym przez KPRM i stanowiącym część umowy z tą instytucją kosztorysem programu. Fundacja wskazuje przy tym, że koszt wynagrodzenia prelegentów i moderatorów warsztatów, skalkulowany odpowiednio jako 4 000 zł dla ekspertów oraz 3 500 zł dla moderatora, bynajmniej nie stanowił zapłaty wyłącznie za „jednodniowe 4,5 godzinne seminarium”, ponieważ wynagrodzenie to obejmowało samodzielny dojazd każdego prelegenta na seminarium (seminaria były prowadzone w każdym województwie, z uwagi na ogólnopolski charakter programu), zapewnienie sobie w ramach tego wynagrodzenia noclegu i wyżywienia, a także przygotowanie do przeprowadzenia seminarium i jego prowadzenie. Fundacja wyjaśnia także, że wynagrodzenie w wysokości 8 900 zł brutto, jakie pobierała Prezes Fundacji za wykonywanie odpowiedzialnych obowiązków koordynatora projektu bynajmniej nie wykracza poza realia rynkowe, co więcej obowiązki Prezes Fundacji jako koordynatora projektu „Akademia Demokracji” były inne, niż wykonywane przez nią w zw. z pełnieniem funkcji Prezesa Fundacji, zatem fakt pobierania przez nią wynagrodzenia za pełnienie funkcji Prezesa Zarządu Fundacji nie mógł mieć żadnego wpływu na ustalenie jej wynagrodzenia jako koordynatora projektu.
Fundacja Niezależne Media wskazuje także, że przed publikacją artykułu, jaki ukazał się na portalu internetowym www.rp.pl pt. „Prawie 6 milionów na aktywizację wyborców. Demokracja dla wybranych” nie dochowano podstawowych zasad rzetelności dziennikarskiej, ponieważ przed publikacją tego materiału prasowego nikt z redakcji nie skontaktował się z Fundacją i nie umożliwił jej przedstawienia własnego stanowiska. Nadto artykuł opiera się wyłącznie na jednym źródle, a już sam jego tytuł obliczony jest na wywołanie sensacji, bez zagłębiania się w treść. Powyższe powoduje, że artykuł jest stronniczy i pisany pod z góry określoną tezę, a także jak można przypuszczać obliczony na wywołanie sensacji w społeczeństwie i przedstawienie Fundacji w złym świetle, bowiem wiadome jest, że ewentualne sprostowanie lub przeprosiny wobec Fundacji nie wywrą już takiego skutku medialnego jak stworzona w duchu sensacji pierwotna publikacja, tymczasem Fundacja jest organizacją działającą zgodnie z najwyższymi standardami etyki i przejrzystości, w granicach powszechnie obowiązującego prawa.
Fundacja Niezależne Media informuje także, że w związku z wyżej przedstawionymi nieprawdziwymi zarzutami, opublikowanymi na portalu www.rp.pl oraz powielanymi w innych mediach, podejmie ona wszelkie niezbędne kroki prawne, łącznie z wystosowaniem wniosku o publikację sprostowania prasowego.
W imieniu Fundacji Niezależne Media
Prezes Fundacji Joanna Jenerowicz