- To polski parlament decyduje o tym, jak wygląda sądownictwo w Polsce. Apeluję, żeby zachować trochę więcej spokoju, trochę więcej zimnej krwi - powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, odnosząc się do decyzji TSUE, nakładającej na Polskę karę pieniężną za niezastosowanie się do wcześniej decyzji Trybunału w sprawie polskiej Izby Dyscyplinarnej SN.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował, że Polska, z uwagi na to, iż nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych, odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
Wicerzecznik PiS pytany przez dziennikarzy w Sejmie o tę decyzję zwrócił uwagę, że ciąg dalszy reformy sadownictwa nastąpi. Podkreślił ponadto, że „to, w jaki sposób zorganizowany jest wymiar sprawiedliwości, jest wewnętrzną sprawą państwa członkowskiego”.
Fogiel: Apelowałbym o więcej poczucia dumy narodowej
- Apelowałbym o trochę więcej poczucia własnej suwerenności, tożsamości, może dumy narodowej, a nie takie podejście „o rety, rety”, dlaczego nie likwidujemy, kiedy się od nas tego wymaga. To polski parlament decyduje o tym, jak wygląda sądownictwo w Polsce - podkreślił.
Również była premier Beata Szydło odniosła się do decyzji Trybunału. „Dzisiejsza decyzja TSUE o nałożeniu na Polskę kary to niestety dowód na to, że instytucje UE, zamiast dialogu wolą wywierać na Polskę presję. Nie wpływa to dobrze na wzajemne zaufanie. Polska ma prawo do samodzielnego kształtowania swojego systemu prawnego” - napisała eurodeputowana na Twitterze.