Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów zacznie prace przed wyborami, ale rezultatów jej działań będziemy mogli się spodziewać dopiero za kilka miesięcy - powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu zaznaczył, że od momentu powołania komisja działa samodzielnie i "sama jest władna w zakresie podejmowania decyzji, co do wzywania ktokolwiek, zbierania materiałów".
30 sierpnia, na ostatnim posiedzeniu zaplanowanym w tej kadencji, Sejm powołał 9 członków komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.
Na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.