"W muzułmańskiej Francji - gdzie nie wolno badać statystyki populacji ze względu na wyznanie - płoną kościoły chrześcijan i będą płonąć"– pisze Ewa Stankiewicz na Twitterze. To już jedenasty kościół we Francji, który płonie od lutego br.
"W muzułmańskiej Francji - gdzie nie wolno badać statystyki populacji ze względu na wyznanie - płoną kościoły chrześcijan i będą płonąć. 11 płonących kościołów w ciągu 2 miesięcy? A mały Macrone jak struś wobec wielkich zagrożeń i jak lew w strzelaniu do bezbronnych ludzi na ulicy" – czytamy we wpisie na Twitterze dziennikarki Telewizji Republika.
W muzułmańskiej Francji - gdzie nie wolno badać statystyki populacji ze względu na wyznanie - płoną kościoły chrześcijan i będą płonąć. 11 płonących kościołów w ciągu 2 miesięcy? A mały Macrone jak struś wobec wielkich zagrożeń i jak lew w strzelaniu do bezbronnych ludzi na ulicy https://t.co/9cC1ywzCCX
— Ewa Stankiewicz - Jørgensen (@ewa_stankiewicz) 15 kwietnia 2019
Języki ognia i czarne kłęby dymu widać z daleka. Płonie dach kościoła, który jest światowej klasy zabytkiem znajdującym się w historycznym centrum Paryża. Okolica została ewakuowana. Na miejscu pracują zastępy straży pożarnej.
W średniowiecznej katedrze prowadzono renowację iglicy nad nawą główną celem uszczelnienia. Prace te wymagają ogromnego rusztowania, ponieważ konstrukcja wznosi się do 100 m wysokości. Według sieci społecznościowych mogło dojść do pożaru rusztowania.