Dziedziczak: Tusk we wszystkim zgadza się z Niemcami
– Mam wrażenie, że Polska nie narzuca swojego głosu w sprawie Ukrainy, ale przyjmuje głos Europy – mówił w studio Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak. – Donald Tusk we wszystkim zgadza się z Niemcami – dodał.
W pierwszej kolejności oceniano polskie zabiegi dyplomatyczne w związku z sytuacją na Ukrainie oraz w związku z dzisiejszą wizytą kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
– Mam wrażenie, że Polska nie narzuca swojego głosu w sprawie Ukrainy, ale przyjmuje głos Europy – mówił Dziedziczak. A w jego opinii przewodnictwo w tej sprawie powinno być dla Polaków „kwestią kluczową”. – Donald Tusk we wszystkim zgadza się z Niemcami – to pokazuje dzisiejsza wizyta – zaznaczył poseł PiS. Jak też przypomniał, Niemcy „nie zawsze mają zbieżne z polskim poglądy wobec działań Rosji”.
– Nie po to Polska wstąpiła do Unii i NATO, aby wciąż samodzielnie prowadzić swoja politykę zagraniczna. Wybraliśmy kierunek współpracy – mówił z kolei drugi gość Michała Rachonia Waldemar Sługocki, poseł Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że „to Polska nadaje ton, jeśli chodzi o relacje Unia-Ukraina”. – To Polscy posłowie są orędownikami sprawy Ukrainy w Europie – uzupełniał poseł PO.
Poproszony o ocenę sytuacji na Krymie, Jan Dziedziczak zaznaczył, że „Putin realizuje politykę faktów dokonanych”. – Jak wjedzie, to już nie wyjedzie – dodał. – Dopóki nie poczuje siły, będzie działał jak sobie chce – ocenił poseł PiS.
– Zgoda co do tego, ze politycy europejscy powinny mocniej reagować. Jednak chcę podkreślić, że polska jest inspiratorem działań na rzecz Ukrainy – stwierdził Waldemar Sługocki. Podkreślił, że „to nie jest gra o sumie zerowej”, a ewentualne sankcje dotkną także Europę i Polaków”.