Działania prokuratury w sprawie afery taśmowej
Jeszcze dzisiaj zostaną przesłuchane dwie osoby zatrzymane w związku ze śledztwem dotyczącym nielegalnych podsłuchów, poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Praska prokuratura okręgowa prowadzi dwa śledztwa - w sprawie podsłuchiwania polityków i w sprawie treści rozmów byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. Rzecznik prokuratury Renata Mazur poinformowała, że przeprowadzono przeszukania różnych miejsc, gdzie odnaleziono "szereg nośników elektronicznych z danymi", które zostaną przekazane do specjalistycznych badań. Trwa analiza zabranego m. in. przez ABW materiału dowodowego.
- Dwie zatrzymane osoby nie zostały jeszcze przesłuchane. Nie wskażę jakichkolwiek informacji co do osób zatrzymanych - powiedziała Mazur, pytana na przedpołudniowej konferencji prasowej o personalia zatrzymanych.
Jednym z zatrzymanych jest biznesmen Marek Falenta, współwłaściciel firmy Składy Węgla i główny akcjonariusz giełdowych spółek Hawe i ZWG. - Pan Marek Falenta wyraził zgodę na publikowanie jego pełnego imienia i nazwiska. Mój klient nie ma nic do ukrycia w tej sprawie - poinformował jego pełnomocnik mec. Grzegorz Radwański. Drugim zatrzymanym, według medialnych doniesień, jest bliski współpracownik Falenty i jego szwagier.
We wtorek zarzuty usłyszał Konrad L. - kelner w restauracji, w której dokonywano podsłuchów. Mazur poinformowała w środę, że po postawieniu zarzutów nie zatrzymano go. Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszał Łukasz N., menedżer w innej restauracji; zwolniono go za kaucją. Tygodnik "Wprost", który opublikował treść podsłuchanych rozmów podał, że źródłem informacji o nagraniach jest biznesmen.
Z polecenia szefa ABW i w uzgodnieniu z komendantem głównym policji została powołana specjalna grupa, która od kilku dni intensywnie pracuje nad sprawą podsłuchów. W skład grupy wchodzą funkcjonariusze ABW i CBŚ, którzy pracują nad różnymi wątkami. Postępowanie wyjaśniające w sprawie akcji ABW w redakcji "Wprost" prowadzi szef Agencji Dariusz Łuczak. Wcześniej akcję prokuratury i ABW oceniał minister sprawiedliwości Marek Biernacki, a działania prokuratorów - prokurator generalny Andrzej Seremet.
Prokuratura nie otrzymała dotychczas zażalenia na akcję we "Wprost" i próbę fizycznego odebrania redaktorowi naczelnemu laptopa z nagraniami rozmów.
Prokurator prowadzący sprawę rozmów byłego ministra Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem nie wyraził zgody na przekazywanie mediom informacji.