— Dzięki podpisanej ustawie będziemy mogli zwiększyć wydatki na obronność naszego kraju do 2,5 proc. PKB. Pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację oraz powiększenie Polskich Sił Zbrojnych — mówił sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej na antenie Telewizji Republika. Gościem Marcina Bąka w „Wolnych głosach po południu” był wiceminister Michał Dworczyk.
WIĘCEJ ŚRODKÓW NA OBRONNOŚĆ
Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę zakładającą stopniowe zwiększanie wydatków na obronność do min. 2.5 proc. PKB w 2030 roku. —Potrzebujemy więcej pieniędzy na modernizację polskiej armii, jej przebudowę, zwiększenie jej liczebności, abyśmy w klarowny sposób mogli realizować nasze zobowiązanie sojusznicze — mówił prezydent. Jak dodał, państwo jest dobrze zarządzane, dzięki czemu „wzrost PKB będzie większy niż się spodziewano”.
— Dzięki podpisanej ustawie będziemy mogli zwiększyć wydatki na obronność naszego kraju do 2,5 proc. PKB. Pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację oraz powiększenie Polskich Sił Zbrojnych. Docelowe 250 tys. oficerów zapewni nam podstawowe bezpieczeństwo i ew. samodzielne odparcie ataku nieprzyjaciela w razie, gdyby tak nastąpił. W tej liczbie mieszczą się wszystkie rodzaje sił zbrojnych, w tym Wojska Obrony Terytorialnej, które docelowo mają liczyć ok. 50 tys. żołnierzy — mówił Michał Dworczyk na antenie Telewizji Republika.
Jak dodał wiceminister obrony narodowej, Polska jest krajem pokojowo nastawianym i chce żyć w zgodzie ze wszystkimi państwami, ale jednocześnie nie chce być rozbrojona i bezbronna w razie ataku nieprzyjaciela.
NOWE-STARE STOPNIE WOJSKOWE
Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło, że ruszają prace legislacyjne nad przywróceniem w jednostkach dziedziczących tradycje kawalerii, historycznych nazw stopni, w tym rotmistrza i wachmistrza
— Ducha wojska buduje nawiązanie do tradycji, dlatego od 2018 roku do użytku wracają stare nazwy stopni wojskowych. Zostawiamy te aktualne, postsowieckie nazwy i przywracamy polskie, oryginalne i niezwykle ważne dla ducha walki stopnie wojskowe — zaznaczył Dworczyk.
OBOWIĄZKOWA SŁUŻBA WOJSKOWA
Oferty ochotniczego szkolenia wojskowego dla 10 tys. studentów przygotowało w tym roku akademickim Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach programu Legia Akademicka. Program ma zwiększyć liczbę rezerwistów niezbędnych polskiej armii.
— W 2009 roku została zawieszona zasadnicza służba wojskowa i spadła liczba rezerwistów. Oczywiście wojska zasadnicze są niezwykle ważne, ale każda profesjonalna armia musi liczyć i mieć w zapasie — na wypadek konfliktu — rezerwistów. Ci ludzie muszą być przeszkoleni i gotowi do walki, gdy armia zasadnicza będzie zmagać się z problemami w trakcie konfliktu zbrojnego. Młodych rezerwistów teraz nie mamy, ale od 2015 roku, jako kierownictwo obrony narodowej, staramy się zmieniać tę sytuację — zapewniał sekretarz stanu w MON.
Jak zaznaczył Michał Dworczyk, bardzo cieszą go nowe badania, które wskazują, że aż 40 proc. młodych studentów i studentek jest gotowych na zasadnicze przeszkolenie wojskowe. — Bardzo budująca i patriotyczna postawa młodych ludzi. To cieszy — mówił wiceminister.