Byłbym raczej ostrożny w formułowaniu opinii na temat KPO. Też w ostatnich miesiącach kilkakrotnie od urzędników w Brukseli słyszałem, że jesteśmy w przełomowym momencie, a później rzeczywistość negatywnie te informacje weryfikowała – ocenił szef KPRM Michał Dworczyk.
Szef KPRM Michał Dworczyk odniósł się w środę do wtorkowych słów ministra rozwoju i technologii Piotra Nowaka, który przekazał, że w Komisji Europejskiej jest polityczna zgoda, aby uruchomić pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Dworczyk podkreślił, że byłby "raczej ostrożny w formułowaniu opinii na temat KPO", ponieważ ani on, ani minister Nowak nie prowadzi rozmów z szefową KE Ursulą von der Leyen, z którą osobiście rozmawia premier Mateusz Morawiecki.
- Ja też w ostatnich miesiącach kilkakrotnie od urzędników w Brukseli słyszałem, że jesteśmy w przełomowym momencie, że za chwilę wszystkie problemy zostaną rozwiązane, a później rzeczywistość negatywnie te informacje weryfikowała – zaznaczył.
Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować krajowe plany odbudowy, aby otrzymać pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE w ubiegłym roku, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub. r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Dworczyk przekazał, że zgadza się z ministrem Nowakiem co do tego, że warunki dotyczące uruchomienia KPO zostały spełnione i "przedłużanie czy wstrzymywanie uruchomienia tych środków jest pozbawione podstawy prawnej". Dodał, że w traktatach unijnych nie ma przepisów na to pozwalających.
Dopytywany o prezydencki projekt ustawy, zakładający przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, którym Sejm zajmie się w czwartek, odpowiedział, że "już niedługo wszystkie poprawki i ostateczny kształt będzie znany".
Oprócz projektu prezydenckiego w Sejmie przedstawione zostaną także cztery inne projekty przekształcające bądź likwidujące Izbę Dyscyplinarną SN, m.in. autorstwa PiS czy opozycji.
TSUE 14 lipca 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich.