– To bój o przejęcie władzy, skupia się on wokół TK. Partie opozycyjne stawiają PiS-owi prosty zarzut – że wygrał wybory. Oskarżenie, że partia, która wygrała wybory, rządzi i wykorzystuje samodzielną większość, jest dziwne i zupełnie nieuzasadnione – powiedział dr Piotr Zakrzewski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na antenie Telewizji Republika.
– Warto zwrócić uwagę, że ustawa PiS podwyższa próg większości orzekającej do 2/3 głosów. Część konstytucjonalistów uważa tę zmianę za niezgodną z ustawą zasadniczą. Tam jest napisane, że TK podejmuje decyzje „większością głosów”, ale nie jest określone jaką. Prawo i Sprawiedliwość po prostu dookreśliło w nowelizacji jaka to ma być większość – stwierdził Zakrzewski.
Podobne spory trwały i w Niemczech i wielu innych państwach, padało pytanie – czy Trybunał jest władzą sadowniczą i czy pełni rolę negatywnego ustawodawcy. Wszędzie okazywało się, że sądy konstytucyjne są niewygodną instytucją dla większości parlamentarnej (...) Mamy sytuację paradoksalną, gdyż główny zainteresowany ma orzekać we własnej sprawie – tłumaczył konstytucjonalista.
"Przed 1997 rokiem wyroki TK były odwołalne”
– Do 1997 roku orzeczenia TK były naruszalne, gdy obowiązywała tzw. „mała konstytucja”. Sejm większością 2/3 mógł odwołać orzeczenia Trybunału. Mało kto pamięta, że władza uchwałodawcza mogła kwestionować wyroki władzy sądowniczej. Musimy oczywiście szanować konstytucję, ale większość sejmowa nie może być uwiązana – mówił pracownik UKSW. – TK ma orzekać o zgodności aktów normatywnych z konstytucją, nie tworzyć prawo – dodał.
Przełamanie impasu?
Prowadzący spytał o to „co się stanie jeśli Trybunał negatywnie oceni nowelizację ustawy o TK z grudnia”. – Bez porozumienia nie rozwiążemy tej sprawy. Ta sytuacja wcale nie obniża autorytetu rządu czy większości parlamentarnej. Raczej obniża autorytet Trybunału Konstytucyjnego. Ten spór politycznie służy opozycji, na bazie tego konfliktu zaczęły się manifestacje KOD-u – podsumował Piotr Zakrzewski.
CZYTAJ WIĘCEJ
Ziobro: Prezes Rzepliński stawia się ponad prawem
Budka: Stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości ws. rozprawy TK jest niedopuszczalne