Wojna bezpośrednia zdarzyć się nie może, Rosja nie doprowadzi do sytuacji, w której będzie się musiała zmierzyć z krajami NATO – mówił na antenie TV Republika dr Jerzy Targalski.
Ekspert ds. wschodnich uznał, że nieustannie, podkreślając, że Europie grozi bezpośrednia wojna, robimy przysługę Rosji.
– Usługujemy Rosjanom, wyolbrzymiając zagrożenie, które tak naprawdę nie istnieje. Zagrożeniem jest wojna propagandowa, a nie wojna bezpośrednia – zaznaczył. – To nie jest tak, że dojdzie do agresji. Za to Rosjanie mogą doprowadzać do manifestacji i wykorzystywać do swoich celów mniejszości narodowe – dodał.
Targalski stwierdził również, że Europa postępuje w sposób niewłaściwy wobec Rosji. Polityka ustępstw nie sprawdza się jako sposób na negocjację z tym krajem.
– Zaczęto mówić o możliwości złagodzenia sankcji, a to pozytywna oferta dla Rosji – uznał. – Rosja uznała jesteście słabi i ustępujecie, to będziecie ustępować jeszcze bardziej – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ukraina chce uznania Rosji za agresora. Jest wniosek w parlamencie
Rak: Głównym Celem strategicznym Putina jest kontrola całej polityki Ukrainy