– Tym co najbardziej Polaków boli jest niesprawiedliwość społeczna, w stosunkach pracy, problemy młodzieży, która jest dyskryminowana na rynku pracy, i to są kwestie o których PiS wmówił w kampanii wyborczej – komentował w studiu Telewizji Republika dr Mikołaj Aleksander Cześnik.
Gość Michała Rachonia komentował dzisiejsze expose Beaty Szydło oraz stosunek Polaków do planów nowego rządu.
– Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu, odpowiedzialność i słuchanie obywateli – to priorytety mojego rządu – zapowiadała dzisiaj w Sejmie premier Beata Szydło w exposé, dodając, że jej rządy to „koniec z arogancją władzy i koniec z pychą”. Czytaj więcej
– Nie jestem zaskoczony tym wystąpieniem, było utrzymane w tym samym tonie, narracji co cała kampania wyborcza prezydenta Dudy i kampania parlamentarna – mówił dr Cześnik, który podkreślił, że jest to jednocześnie dowód na spójność i kontynuację polityki kampanijnej.
– Obniżenie wieku, dopłaty na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego i podwyższenie kwoty wolnej od podatku – wymieniał ekspert. – Sposób znalezienia finansowania na te obietnice, nie będzie łatwy – dodał.
Komentując wystąpienie Beaty Szydło dr Cześnik podkreślił też, że Polacy najbardziej są zainteresowani sprawami sprawiedliwości społecznej. – Tym co najbardziej Polaków boli jest niesprawiedliwość społeczna, w stosunkach pracy, problemy młodzieży, która jest dyskryminowana na rynku pracy, i to są kwestie o których PiS wmówił w kampanii wyborczej – tłumaczył. – Polaków nie interesuje to czy Kamiński zostanie skazany czy uniewinniony, tylko to 500 złotych na dziecko – dodał.
Czytaj więcej:
Premier Szydło w exposé o bezpieczeństwie, gospodarce, szkolnictwie i sprawach społecznych
Paweł Kukiz: Zabrakło w tym exposé postulatów przywrócenia obywatelom kontroli nad władzą
Kaczyński apeluje o zakończenie politycznej wojny. „Skończmy z tym, bo to będzie służyć prawdzie”