Konfrontacja ze środowiskami lewicowymi

– Żadne życie nie jest bezpieczne dopóki debatuje parlament. Zadawanie sobie pytania odnośnie prawa aborcyjnego jest  złą oznaką. Są to osoby domagające się zabijania niewinnych dzieci. Nie powinniśmy dopuszczać możliwości, że Sejm przegłosuje prawo. Oczywistym jest, że skoro dziecko jest chore - potrzebuje ono pomocy - stwierdził Wiewiórka.

– Jeśli będziemy mordować dzieci nienarodzone, pytanie kto będzie kolejny? Na początku dzieci nienarodzone chore, ale później zaczniemy mordować dzieci, które zachorują po urodzeniu. Jeśli my pozwalamy na taki haniebny proces to nie dziwmy się, że istnieje korupcja i inne patologie w systemie polskim - dodał dr Aondo-Akaa.

Ustrój państwa pozwala na forsowanie najdzikszych pomysłów

– Problem jest inny. Nie chodzi o to, że zbierają się tysiące ludzi. Pytanie, dlaczego to robią? Wystarczy garstka ludzi, z potężnymi pieniędzmi i morderczą żądzą. To oni kupują sobie elektorat. Mała garstka ludzi może kreować ideologię, może zaszczuć trującą narrację - mówił doktor.

– Większość Polaków jest za obroną życia. Przeciw temu mamy grupę ekstremistów. Fakt, że prawo nadal pozwala na mord niewinnych dzieci pokazuje, że daleko nam do rzeczywistej demokracji. Nie można pozwalać na to chwilowe emocje społeczne kreowały tak ważne prawo, jak np. prawo do życia.  Wszelkie projekty ekstremistów opierały się na kłamstwach. Praktyka pokazuje, że ich karty nigdy nie były w pełni zapełnione - przypomniał Wiewiórka.

"W kwestii życia, nie ma miejsca na kompromisy"

– Jeśli się uda - co dalej? Nie będzie już przesłanki eugenicznej. Wciąż będę działał jako obrońca życia. Gwałt jest haniebny. Wiemy to my, ale czy wie to poczęte dziecko? W przypadku gwałtu, gwałciciel ma karę więzienia, matkę traumę, a dziecko śmierć. Cóż to za proporcje? Dlaczego jest tak, że niewinne dziecko jest karane śmiercią? - pozostawił wszystkich z pytaniem dr Bawer Aondo-Akaa.