Dowody egzekucji na terenie więzienia UB w Białymstoku
W jednej z dziesięciu jam grobowych badanych na terenie dawnego ogrodu więzienia UB w Białymstoku archeolodzy odnaleźli łuski i kule.
Pochodzą one z karabinu Mauser i pistoletu Parabellum.
– Jest to broń produkcji niemieckiej, jednak to o niczym nie przesądza, gdyż ta broń była używana przez różne wojska i służby w okresie wojny i powojennym – mówi Naszemu Dziennikowi uczestniczący w pracach ekshumacyjnych dr Marcin Zwolski, historyk z białostockiego IPN. – Wszystko wskazuje na to, że jest to jama egzekucyjna – dodaje dr Zwolski.
W sumie na terenie byłego aresztu przy ul. Kopernika od 5 maja odkryto ponad 40 szkieletów, z czego 30 już wydobyto. Podczas zeszłorocznych prac ujawniono dziewięć szkieletów. W jednej czaszce stwierdzono przestrzał.
To ciąg dalszy prac archeologicznych przeprowadzonych tam w październiku 2013 roku, które doprowadziły m.in. do odkrycia szkieletów w grobie zbiorowym.
Prokuratorzy białostockiego oddziału Instytutu prowadzą śledztwo dotyczące m.in. zabójstw członków polskich organizacji niepodległościowych, dokonywanych przez funkcjonariuszy UB w latach 1944-56 na terenie białostockiego więzienia (obecnie aresztu śledczego).
W ramach prowadzonych dotychczas prac (przed pracami w październiku, w lipcu 2013 roku na terenie aresztu prowadzono też badania sondażowe), do badań DNA w placówkach w Białymstoku i Szczecinie przekazano odkryte wówczas szczątki.
Według historyków IPN, teren obecnego Aresztu Śledczego w Białymstoku, czyli dawnego więzienia karno-śledczego przy ul. Kopernika, jest jednym z lepiej udokumentowanych archiwalnie miejsc egzekucji ofiar białostockiego Urzędu Bezpieczeństwa.
W ocenie Instytutu, mogą tam spoczywać szczątki od kilkudziesięciu, do ponad dwustu ofiar zbrodni komunistycznych. Chodzi o osoby zamordowane na terenie tego więzienia oraz te, które zginęły w potyczkach i obławach na terenie dawnego województwa białostockiego i tu zostały pochowane.