Dobra praca to kwestia układów, a nie edukacji - badanie wiarygodności szkół
Niepokojące dane dostarczył CBOS i Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Według przeprowadzonego badania „Młodzież 2013” tylko 48 procent uczniów wierzy, że szkoła pomoże im zwiększyć szanse w zdobyciu dobrej pracy.
Najbardziej pesymistycznie nastawieni są uczniowie liceów ogólnokształcących. Zaledwie 38 proc. ma nadzieję, że odniesie sukces na rynku pracy. W roku 2008 i 2010 na ten sukces liczyło 41 proc. uczniów. Licealiści po ukończeniu szkoły planują kontynuację nauki.
Duży spadek nastrojów został odnotowany u uczniów techników – na atrakcyjną pracę po ukończeniu edukacji liczy 60 proc. uczących się (w 2010 było to 68 proc.) - oraz w szkołach zawodowych, gdzie w przeciągu pięciu lat odsetek ten spadł z 70 do 61 proc.
Badania wskazują, że uczniowie liceów i techników, którzy obawiają się bezrobocia, stanowią odpowiednio 65 i 70 proc. badanych. Wynik ten jest zbliżony do 2003 roku, kiedy stopa bezrobocia była wyższa o 6 proc. w porównaniu do roku 2013.Ponadto 60 proc. ankietowanych uważa, że o zdobyciu pracy decydują przede wszystkim znajomości i układy. To rekord takich wskazań w historii badania.
Były minister edukacji Wojciech Książek, który w 1999 roku współtworzył reformę edukacyjną, powiedział, że polski system szkolnictwa zawodowego nigdy nie doznał większej reformy: – Cały czas szkolimy uczniów w zbyt wąskich specjalizacjach, obecny rynek pracy wymaga, aby ten sektor szkolnictwa był o wiele bardziej elastyczny – mówi.