Do komputerów CIA i FBI włamał się… 15-latek! Teraz czeka na wyrok
15-letni Brytyjczyk włamał się do komputerów CIA i FBI. Chłopak mieszka w Leicestershire ze swoją mamą. Wyrok w jego sprawie wyda główny sąd karny w Anglii. Nastolatek przyznał się do większości stawianych mu zarzutów w październiku 2017 roku.
– Kane Gamble miał tylko 15 lat, gdy dokonał pierwszej próby włamania się do komputerów szefów dwóch amerykańskich agencji – CIA i FBI. W ciągu kilku miesięcy uzyskał dostęp m.in. do tajnych materiałów dotyczących operacji w Afganistanie i Iranie, danych agentów, policyjnego śledztwa i prywatnych urządzeń najwyższych amerykańskich urzędników – informuje BUSINESS INSIDER.
15-letni Brytyjczyk wgrał na komputery swoich ofiar pornografię, bombardował ich wiadomościami i telefonami, przejął ich tablety, groził rodzinie i ujawnił prywatne dane na ich temat – informuje „The Telegraph”.
Podawał się za pracownika jednego z dostawców internetu, a nawet za samego dyrektora CIA. Wszystko to robił przez wiele miesięcy, z pomocą stworzonej przez siebie grupy hakerów Crackas With Attitude. Chciał dotrzeć do topowych amerykańskich ekspertów wywiadu.
"Zacząłem być coraz bardziej zirytowany tym, jak skorumpowany i bezwzględny jest rząd USA, więc zdecydowałem, że należy coś z tym zrobić" – tłumaczył w jednym wywiadów nastolatek. Działał przez 8 miesięcy, a w tym czasie zyskał dostęp do całej masy tajnych, prywatnych i wrażliwych danych.
Jego obrońcy tłumaczą, że Gamble ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, a w wieku 15 lat jego psychika odpowiadała tej, którą mają 12 lub 13-latkowie. Sąd nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”
Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!
Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja