Zatrzymano 8 mężczyzn którzy wtargnęli do domu. Wiemy więcej!

W Rybniku zatrzymano ośmiu mężczyzn, którzy mają związek z wtargnięciem do jednego z domów w tym mieście, aby odzyskać dług. Zamaskowani sprawcy grozili właścicielom maczetą i oddali strzały.
Jak to było?
Jak poinformowała we wtorek asp. sztab. Bogusława Kobeszko z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, do napadu doszło w nocy z 11 na 12 marca. Dyżurny policji dostał zgłoszenie, że do jednego z domów wtargnęło sześciu mężczyzn w kominiarkach, żądając od domowników zwrotu długu, który zaciągnął ich syn – jego samego nie było wtedy w domu.
"Przy użyciu maczety oraz przedmiotu przypominającego broń grozili małżeństwu użyciem przemocy. Następnie oddali kilka strzałów z broni gazowej w kierunku psów, które były w domu. Po czym skradli alkohol, kluczyki z samochodu, słuchawki i uciekli"
– opisywała policjantka.
Tuż po zgłoszeniu w rejonie ul. Staffa policjanci zauważyli samochód osobowy, a w nim sześciu mężczyzn. Zatrzymani to czterej obywatele Ukrainy, 19-letni mieszkaniec Rybnika i 21-latek z powiatu mikołowskiego. W samochodzie mundurowi znaleźli skradzione przedmioty i narzędzia, które posłużyły przestępcom podczas napadu – maczetę, broń gazową i kominiarki.
Policjanci wpadli także na trop kolejnych dwóch zamieszanych w tę sprawę mężczyzn. Jeszcze tego samego dnia rejonie pl. Wolności w Rybniku zatrzymali 28-latka z Wodzisławia Śląskiego, który polecił pozostałym zatrzymanym odzyskać od 21-latka 6 tys. zł długu. Ponadto podejrzany miał przy sobie narkotyki. Zatrzymany został także towarzyszący 28-latkowi mężczyzna – on również miał narkotyki. Jako jedyny trafił pod dozór policji. Pozostała siódemka została aresztowana na trzy miesiące.
Nie była to pierwsza próba...
Nie była to jedyna w ostatnich dniach próba wymuszenia zwrotu długu, która zakończyła się zatrzymaniem przez śląską policję. W ubiegłym tygodniu policjanci z Żor ujęli dwóch 18-latków, którzy w kominiarkach napadli na dłużnika, a chwilę później odjechali jego samochodem. Policjanci ustalili i zatrzymali też 23-letniego zleceniodawcę, który w taki sposób chciał odzyskać pożyczone znajomemu 80 tys. zł.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X