Dmochowski: Działanie Tuska w sprawie afery taśmowej przypomina to, z czasów afery hazardowej
Odnosząc się do retoryki i działań Donalda Tuska po ujawnieniu nagrań związanych z aferą taśmową Artur Dmochowski powiedział, że przypominają one działania z czasów afery hazardowej. - Ukarani zostali ci, którzy ją ujawnili - podkreślił.
Publicysta powiedział, że obecna retoryka przyjęta przez rząd odwraca uwagę od sedna sprawy, kierując ją na osoby, które nagrywały. - Rząd i prezydent Komorowski w ogóle pomijają meritum sprawy mówiąc jedynie o sprawcach nagrania - ocenił Dmochowski dodając, że jedynym poruszanym wątkiem dotyczącym treści nagrań jest wulgarny język.
Zdaniem publicysty język faktycznie - choć nie stanowi sedna sprawy - jest istotnym jej aspektem - To język mafijny. - Zgadzam się, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Tylko nie jest nią tą, która nagrywa, ale ta która jest nagrywana - podkreślił.
W opinii Dmochowskiego zapowiedziana na środę informacja rządu ws. afert taśmowej nic nie zmieni, bo linia obronna ministrów Tuska jest już oczywista.
Ze zdaniem dziennikarza zgodziła się Anita Gargas. Podkreślił, że informacja ta niczego nowego wniesie, wszystkie ugrupownaia mają już w tej sprawie ustalone scenariusze działania. - To, co powie Tusk nie ma już żadnego znaczenia - mówiła Gargas dodając, że ministrowie obecnego rządu będą kurczow trzymać się stołków. - Nie ma to już nic wspólnego z pojęciem honoru - skwitowała.