W sprawie śmierci Emila Barchańskiego pojawiły się zupełnie nowe tropy. Prowadzą one do Departamentu I czyli komunistycznego wywiadu. W prowadzonym przez IPN śledztwie został przesłuchany Aleksander Makowski, funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, który w czasach PRL zajmował się inwigilacją m.in. księdza Franciszka Blachnickiego oraz papieża Jana Pawła II.
Emil Barchański zginął 3 czerwca 1982 roku – jego ciało odnaleziono w nurtach Wisły. Jego mama, Krystyna Barchańska i przyjaciele są przekonani, że Emil został zamordowany, ponieważ rozpoznał milicjantów, którzy go bili podczas przesłuchania.
Emil Barchański mimo młodego wieku zajmował się działalnością opozycyjną.
Emil Barchański został aresztowany w stanie wojennym 3 marca 1982 w związku z „profanacją” pomnika Feliksa Dzierżyńskiego – miesiąc wcześniej kilku młodych ludzi (w tym Emil) oblali „Krwawego Feliksa” łatwopalną cieczą i podpalili.
Do aresztu, oprócz Emila Barchańskiego trafił także jego kolega, Tomasz Sokolewicz. Jego ojciec, Wojciech Sokolewicz był wówczas znanym prawnikiem, kierownikiem zespołu prawa konstytucyjnego Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Był również kontaktem operacyjnym Departamentu I MSW ps. „Wacław”, a jego oficerem prowadzącym w tym czasie był Aleksander Makowski.
Po aresztowaniu syna Wojciech Sokolewicz spotkał się z Makowskim, który posługiwał się nazwiskiem Stępiński i poprosił go o ustalenia w sprawie zatrzymania syna.
Więcej na ten temat możesz przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazety Polskiej".