Państwowa Komisja Wyborcza poparła pomysł prezydenta Andrzeja Dudy dotyczący zorganizowania referendum ws. zmiany konstytucji 11 listopada 2018 r. – Nie ma żadnych powodów do obaw, jeśli chodzi o zorganizowanie referendum w tym terminie – zapewnił Wojciech Hermeliński, przewodniczący PKW.
Do zorganizowania referendum konstytucyjnego w Święto Niepodległości w przyszłym roku brakuje jeszcze tylko decyzji Senatu. Państwowa Komisja Wyborcza przychyliła się bowiem do pomysłu prezydenta Andrzeja Dudy. – Nie ma żadnych powodów, aby nie organizować referendum w tym terminie. Szanujemy decyzję prezydenta – powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Wojciech Hermeliński, przewodniczący PKW, po spotkaniu z Pawłem Muchą, pełnomocnikiem prezydenta ds. referendum. – Natomiast jeśli chodzi o wybory samorządowe, to od parlamentu zależy, czy termin 11 listopada będzie utrzymany – dodał Hermeliński.
Wcześniej PKW informowała w piśmie do prezydenta Andrzeja Dudy, że zorganizowanie referendum w czasie wyborów samorządowych będzie wiązało się z powołaniem osobnych komisji wyborczych, w których powinno być zatrudnionych prawie 500 tys. osób. „Potrzebne będą również odrębne spisy wyborców. W przypadku wyborów samorządowych obywatel musi stale zamieszkiwać na obszarze danej jednostki samorządu terytorialnego i być ujęty w stałym rejestrze wyborców, co nie jest wymagane w przypadku referendum ogólnokrajowego. Nie obejdzie się też bez zakupienia przez gminy dodatkowych urn o wartości 30 mln zł” – czytamy we wspomnianym piśmie.
Przypomnijmy, że na początku maja prezydent Andrzej Duda zaproponował, aby o przyszłości konstytucji zadecydowali Polacy. – Święto stulecia odzyskania niepodległości to najlepszy dzień na określenie niezbędnych kierunków zmian ustrojowych w naszym pań- stwie – powiedział Duda w orędziu wyemitowanym na antenie TVP.
Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości takie referendum jest konieczne, ponieważ obecnie obowiązująca konstytucja nie uzyskała w 1997 r. zbyt dużego poparcia. – Za nowymi przepisami zagłosowało jedynie 6 mln Polaków. Ponadto obecna ustawa zasadnicza jest nieadekwatna do dzisiejszych czasów. Brakuje w niej np. rozdziału dotyczącego Unii Europejskiej. Poza tym konstytucja nie określa jasno relacji mię- dzy głową państwa a rzą- dem – wyjaśnia w rozmowie z „Codzienną” Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.