Czy prawo służy tylko Baumanowi?
Rozpoczął się proces 18 protestujących przeciwko udziałowi prof. Zygmunta Baumana w debacie zorganizowanej w październiku 2013 r. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Zostali oni obwinieni o udział w nielegalnej manifestacji. To kolejna grupa, którą za protestowanie przeciw b. agentowi komunistycznej bezpieki stawia się przed sądem.
Osoby, które stanęły przed sądem, są związane ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen oraz Młodzieżą Wszechpolską. Wrocławska policja obwinia je o złamanie art. 50 kodeksu wykroczeń, który przewiduje, że „kto nie opuszcza zbiegowiska publicznego na wezwanie właściwego organu, podlega karze aresztu lub grzywny”.
We wtorek Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia przesłuchał 12 z 18 obwinionych. Żaden z nich nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Zeznawali, że byli pod teatrem „w milczącym proteście”.
– Korzystaliśmy ze swego konstytucyjnego prawa, a ponieważ miało być nas mniej niż 15 osób, nie musieliśmy zgłaszać naszego protestu jako manifestacji – mówił Eugeniusz G., wiceprezes Stowarzyszenia Odra-Niemen. Dodał, że „czuje się organizatorem tego protestu”, ponieważ przygotował 12 portretów żołnierzy wyklętych zamordowanych we wrocławskim więzieniu i dzwonił do członków stowarzyszenia z informacją o proteście.
Podobnie zeznawali obwinieni związani z Młodzieżą Wszechpolską, których 11 protestowało przed teatrem.
Zdaniem zeznających to funkcjonariusze uniemożliwili im rozejście się, bo po wezwaniu do zakończenia manifestacji "kordony policji otoczyły ich z dwóch stron, legitymowały i nakazały wejść do więźniarki”.
Sąd odroczył proces do 21 października i zobowiązał oskarżyciela, by na kolejnej rozprawie przedstawił zapis wideo z przebiegu wydarzeń przed teatrem.
Debata "O brunatnej Polsce" była zorganizowana 18 października 2013 r. w ramach odbywającego się w stolicy Dolnego Śląska Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog-Wrocław. Wzięli w niej udział: socjolog prof. Zygmunt Bauman, filozof prof. Magdalena Środa, publicysta Jacek Żakowski oraz pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.
Inny protest przeciw Baumanowi i srogie wyroki sądu
W maju tego roku wrocławski sąd w innym procesie na kary aresztu i grzywny skazał 19 osób obwinionych o zakłócenie wykładu prof. Zygmunta Baumana, który odbył się na Uniwersytecie Wrocławskim w czerwcu 2013 r.. Wyrok jest nieprawomocny.
Bauman, socjolog i twórca koncepcji postmodernizmu, kreowany na autorytet przez lewicowe środowiska, związane przede wszystkim z "Gazetą Wyborczą", w komunistycznej Polsce był agentem bezpieki i tropił Żołnierzy Wyklętych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Protestowali na wykładzie Baumana, zostali skazani. „Wyrok jest oderwany od rzeczywistości”