Przeciętny wyborca PO nie dostrzega między "pchają nas w objęcia Rosji" a "skłócają nas z Rosją" logicznej sprzeczności – wskazuje na Twitterze publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz. Jego słowa odnoszą się do przedziwnej sprzeczności w narracji niektórych mediów i polityków ws. stosunku PiS do naszego wschodniego sąsiada.
"Jeszcze chyba nigdy nie było tak silnego natężenia konfliktu narracji pt. 'PiS spycha nas na wschód w objęcia Rosji' versus 'PiS prowokuje Putina sprawiając, że Rosja kieruje w nas swoje rakiety' versus (bonusowo) 'rosyjskie myśliwce są lepsze i o połowę tańsze'" – zauważył Mateusz Parys na Twitterze.
Jego zdanie podziela Rafał Ziemkiewicz. "Fakt, ale przeciętny wyborca PO nie dostrzega między 'pchają nas w objęcia Rosji' a 'skłócają nas z Rosją' logicznej sprzeczności".
Zobacz także: Co się stało z TVN-em?! Ziemkiewicz: jacy potraficie być słodkopierdni, gdy właściciel przełoży wajchę
Czego jeszcze nie dostrzegają wyborcy Platformy Obywatelskiej?
Jeszcze chyba nigdy nie było tak silnego natężenia konfliktu narracji pt. "PiS spycha nas na Wschód w objęcia Rosji" versus "PiS prowokuje Putina sprawiając, że Rosja kieruje w nas swoje rakiety" versus (bonusowo) "Rosyjskie myśliwce są lepsze i o połowę tańsze".
— Mateusz Parys (@parysmat) 14 czerwca 2019
Fakt, ale przeciętny wyborca PO nie dostrzega między „pchają nas w objęcia Rosji” a „skłócają nas z Rosją” logicznej sprzeczności. https://t.co/vdeKM9suLx
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 14 czerwca 2019