Wzywamy Rafała Trzaskowskiego do pochylenia się nad pracą w stołecznym ratuszu; zajmuje się teraz kampanią wyborczą, a na tym tracą warszawiacy i warszawscy przedsiębiorcy - apelował w piątek poseł PiS Przemysław Czarnek. W tej chwili trzeba być blisko ludzi - oświadczył w odpowiedzi Trzaskowski.
Tarcza antykryzysowa to pakiet pomocowych rozwiązań skierowanych do przedsiębiorców podczas epidemii. Wartość wsparcia oferowanego w jej ramach ma wynieść 212 mld zł - to blisko 10 proc. PKB. Pieniądze te są kierowane przez rząd do powiatowych urzędów pracy, które następnie rozdysponowują je do przedsiębiorców według złożonych przez nich wniosków.
W związku z informacjami, jakoby warszawski ratusz niesprawnie rozpatrywał wnioski przedsiębiorców o wsparcie z tarczy, posłowie PiS podjęli w piątek interwencję poselską.
Jak tłumaczył poseł Czarnek, "z tego co wiemy, w wielkich miastach typu Gdańsk, Łódź, Poznań, te wnioski, bardzo proste zresztą, rozpatruje się w liczbie wielokrotnie większej niż w Warszawie, która ma przecież ogromny zasób kadrowy w strukturach". Powiedział, że poziom rozpatrzonych wniosków to "około 10 proc. w Warszawie, w porównaniu do 30-40, a nawet 60 proc. w innych miastach".
W związku z tym - zauważył Czarnek - "warszawscy przedsiębiorcy, którzy potrzebują teraz tych pieniędzy, choćby po to, żeby opłacić podstawowe rachunki, czynsze, pokryć wydatki, oczekują na nie zupełnie bez sensu, bo te wnioski leżą i nie są rozpatrywane".
"Prezydent Trzaskowski jest prezydentem milczącym wobec tego problemu, wobec problemu przedsiębiorców, zajmuje się kampanią wyborczą i jazdą po Polsce, a stołeczny ratusz na tym cierpi, razem z warszawiakami i przedsiębiorcami" - podkreślił. "Wzywamy go do tego, żeby pochylił się nad pracą w ratuszu, bo tu jest bardzo poważny problem do rozwiązania, a nie zajmował się wycieczkami po Polsce" - dodał.
Czarnek wyraził jednocześnie opinię, że Rafał Trzaskowski "nie radzi sobie w zarządzaniu stolicą". "Jeśli nie radzi sobie z tak prostymi sprawami - z przekazaniem środków, które ma od rządu (...) to w jaki sposób może zagwarantować, że w innych bardzo ważnych sprawach na obszarze całej Polski będzie prezydentem skutecznym?" - pytał.
Poseł poinformował, że w ramach interwencji posłowie skierowali do ratusza pytania m.in. dotyczące tego, ilu dokładnie pracowników zostało oddelegowanych do pracy nad tymi wnioskami, ile średnio dziennie jest rozpatrywanych wniosków, oraz jaka jest skala ich rozpatrywania dotychczas.