– Czy pana zdaniem to, że dzisiaj premier Mateusz Morawiecki wykonał wyroku sądu apelacyjnego kończy tę sprawę, czy będziemy dalej świadkami w pewnym sensie''grilowania'' premiera Mateusza Morawieckiego przez opozycję? - zapytał Ryszard Gromadzki.

– Mam wrażenie, z tej perspektywy Brukseli, że Platforma grilluje sama siebie przede wszystkim. Pan premier szanuje prawo w przeciwieństwie do wielu polityków totalnej opozycji, a więc wykonał wyrok sądu, chociaż dwa inne sądy miały w tej kwestii inne zdanie. Warto zaważyć, że sąd nie kwestionował jego słów, że nie było dróg, mostów, bo można tak powiedzieć w debacie publicznej - ocenił Ryszard Czarnecki.

– Te gorsze sondaże Platformy, niż wyniki Platformy przed trzema laty świadczą o tym, że nawet wyborcy Platformy mają takie poczucie, że świeci ona światłem odbitym, bo jak Prawo i Sprawiedliwość w prawo, to Platforma Obywatelska musi się dostosować i zrobić przeciwnie - zauważył europoseł.

– Platformę stać tylko na kontrreakcje, nic własnego nie wymyśli. Jednym słowem trudno wygrać wybory, jeżeli Platforma skupia się na takich odruchach, że jak coś rząd lub premier zrobi, to oni reagują. Oni nie proponują, nie narzucają własnych płaszczyzn konfrontacji, tematów. Tańcowała bieda z nędzą - tak można określić to, co robi opozycja - ocenił polityk.

– Sytuacja, którą obserwujemy wobec Sądu Najwyższego - to wszystko, ta postawa, którą zajmuje była, pierwsza prezes Sądu Najwyższego oraz wiele innych środowisk. (...) Mamy do czynienia z czymś, co jest precedensowe. Nasuwa mi się takie skojarzenie, jak sabotaż państwa - mówił Ryszard Gromadzki.

– To jest próba paraliżu państwa. Dodajmy przymiotnik ,,nieudana''. Ten sabotaż – właściwe, adekwatne określeni – nie udaje się - stwierdził Ryszard Czarnecki.