– Nie ma takiej kwestii, że relacje polsko-amerykańskie są zamrożone, a wręcz odwrotnie; USA zależy na dobrych stosunkach z Polską - powiedział w piątek szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jak dodał, w notatce polskiej ambasady nie ma nic, co mogłoby budzić obawy.
Szef MSZ został zapytany, czy resort zgadza się z interpretacją Onetu. "Nie. Ja się zgadzam z tym, co Onet przywołuje. Bo tam interpretacje są nie do zaakceptowania o sankcjach na spotkania, niczego takiego nie ma w notatce. W notatce jest stwierdzenie, że jest kwestia Trybunału Konstytucyjnego, są też inne sprawy współpracy i żeby spotkania na najwyższym szczeblu mogły się odbyć w takiej atmosferze, kiedy te kwestie są rozwiązane. Tego sobie też życzymy. Tutaj nic takiego w tej notatce nie ma, co mogłoby budzić obawy, nadinterpretacje" - odpowiedział Czaputowicz.
"Tak potwierdzam, Stany Zjednoczone rzeczywiście interesują się sprawą TK, naprawdę interesują się i reagują na to w różnych spotkaniach ze mną, z naszymi przedstawicielami" - dodał. "Tutaj nie ma nic złego" - zauważył.
"Treść notatki, to, że Stany Zjednoczone zgłaszają wobec Polski oczekiwania dot. nowelizacji, Trybunału Konstytucyjnego, to my wiemy wszyscy, ja to powtarzam. I to, że zwykle te wizyty na wyższym szczeblu powinny kończyć jakiś element zacieśnienia współpracy, to jest też oczywiste. Nie ma tutaj żadnych problemów z interpretacją treści" - powiedział Czaputowicz.
"Jeśli chodzi o spotkanie na najwyższym szczeblu, chce powiedzieć, że zwykle są one zwieńczeniem jakiś ważnych decyzji. Taką decyzją byłyby jakieś poważne zobowiązania dotyczące np. zakupu uzbrojenia amerykańskiego, pracujemy nad tym. Być może do tego dojdzie, do tych spotkań też na najwyższym szczeblu w tym roku" - mówił.