Krakowscy policjanci schwytali 28-letniego mężczyznę, który w anonimowym liście groził, że zamorduje prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego – wynika z doniesień dziennikarza RMF FM Marka Balawajdera. Przesyłka zaadresowana do urzędu miasta Krakowa zawierała nabój i zdjęcia kilkunastu innych prezydentów miast: na jednej z fotografii był zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Na liście znalazł się adres rzekomego nadawcy – mieszkańca Nowej Huty. W liście 28-latek napisał: "Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (...) Co wybierasz? Życie czy śmierć?".
W przesyłce, oprócz pisma, znajdowała się łuska z karabinu maszynowego.
Do zbadania sprawy powołano zespół policjantów, którzy przez ostatnie kilkadziesiąt godzin rozpracowywali okoliczności zajścia. Sprawdzali m.in. zapisy z monitoringu, placówki pocztowe i połączenia telefoniczne. Dzisiaj nad ranem udało się namierzyć podejrzanego: został zatrzymany w Warszawie.
To mieszkaniec Krakowa, niekarany w przeszłości. Na razie nie są znane motywy jego działania; ustalić mają to śledczy po przesłuchaniu. 28-latkowi prawdopodobnie przedstawiony zostanie zarzut zmuszania groźbą do określonego zachowania. Grozić mu może do 3 lat więzienia.