Przed Sądem w Gdańsku rozpoczął się proces 67-letniego Marka Ł., chirurga onkologa z Gdańska, którego prokuratura oskarżyła o molestowanie 88 pacjentek. Do przestępstw miało dochodzić podczas badań onkologicznych. Lekarzowi może grozić kara do 12 lat więzienia.
Ze względu na charakter czynów, których dotyczy postępowanie, sąd wyłączył jego jawność.
Oskarżonym w sprawie jest 67-letni Marek Ł., chirurg onkolog, któremu prokuratura zarzuciła popełnienie 120 czynów przeciwko wolności seksualnej.
Zdaniem śledczych, w dziesięciu przypadkach onkolog miał podstępem dopuścić się gwałtu na kobietach. Pozostałe postawione mu zarzuty dotyczyły doprowadzenia pacjentek podstępem do poddania się innej czynności seksualnej.
W jednym przypadku poszkodowaną była dziewczynka mająca mniej niż 15 lat.
W ramach postępowania śledczy pozyskali opinię biegłego, który oceniał sposób, w jaki lekarz badał pacjentki. Ekspert orzekł, że onkolog w swoim postępowaniu wykroczył poza obowiązującą metodologię i standardy.
Postępowanie w tej sprawie wszczęto w 2014 r., kiedy do organów ścigania zgłosiła się jedna z pacjentek lekarza. Sprawą zajęli się gdańscy policjanci. Ustalili personalia i przesłuchali około 3,7 tysiąca pacjentek. Po tym, jak media poinformowały o zatrzymaniu onkologa (doszło do tego w lutym 2017 r.), niektóre kobiety zgłaszały się też do funkcjonariuszy z własnej woli.
Czytaj także:
Sąd ponownie przyznał rację "Gazecie Polskiej"! Pozew 38 sędziów z Krakowa (znowu) odrzucony
Były polityk PO będzie miał kłopoty? Nie wyjdzie z więzienia przez długi czas