Radosław Sikorski chcąc zabłysnąć na jednym z portali społecznościowych postanowił stworzyć sondę w której pyta, czy Antoni Macierewicz to stateczny polityk, czy świr. Jak na razie, zdaje się wbrew oczekiwaniom autora, wygrywa odpowiedz wskazująca, że szef MON to stateczny polityk. Czy jeśli taki wynik pozostanie, Sikorski przeprosi Macierewicza?
Sam pomysł stworzenia takiej sondy rodzi jedno zasadnicze pytanie: jak to możliwe, że osoba tego pokroju była ministrem obrony narodowej, szefem polskiej dyplomacji i marszałkiem Sejmu. Pytanie w sondzie nawiązuje do jednego z ostatnich Twittów Sikorskiego w którym nazwał szefa MON "świrem". CZYTAJ WIĘCEJ
Określenie to spotkało się z dosadną odpowiedzią Antoniego Macierewicza, który stwierdził, że Sikorski przegrał wszystko i jest dziś jednym z największych szkodników w Polsce. Szef resortu obrony przypomniał jednocześnie, jak Sikorski mówił o robieniu "laski Amerykanom". CZYTAJ WIĘCEJ
Były szef MON napisał, że w związku z faktem, iż wiele osób zarzuca mu, że "przeholował" postanowił zadać użytkownikom Twittera poniższe pytanie:
Ponieważ niektórzy z Państwa uważają, że przeholowałem nazywając pana ministra ON świrem, uprzejmie proszę o opinię.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 16 maja 2016
Na chwilę obecną wygrywa odpowiedz pierwsza. Czy jeśli tak pozostanie, polityk PO wykaże odrobinę klasy i przeprosi Antoniego Macierewicza?
Na sondę zareagował dziennikarz TVP Samuel Pereira, który stworzył własną sondę i zapytał, czy pisanie w przeddzień szczytu NATO do szefa polskiego MON per "świrze" - to prezent od Radka Sikorskiego dla Polski czy Rosji. Taka odpowiedz nie spodobała się Sikorskiemu, który nie tylko zablokował dziennikarza, ale również nazwał oszołomem i oportunistą.
.@SamPereira_ Dostaje Pan bana bo twierdził Pan, że jest Pan dziennikarzem niepokornym a okazał się Pan oportunistą i oszołomem.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 16 maja 2016