24-letni Stanisław B. jako pierwszy zasiądzie na ławie oskarżonych w związku z burdami, jakie miały miejsce w trakcie trwania szczytu G20 w Hamburgu. Polak jest oskarżony o naruszenie przepisów o posiadaniu broni oraz środków wybuchów.
Ruszają procesy osób oskarżonych o udział w zamieszkach, które miały miejsce na początku lipca w Hamburgu, w trakcie trwania w mieście szczytu G20. Jako pierwszy na ławie oskarżonych zasiądzie Polak, 24-letni Stanisław B.
24-latek został zatrzymany 8 lipca w dzielnicy Neustadt, gdy szedł na demonstrację. Znaleziono przy nim race, broń gazową oraz amunicję – prawdopodobnie do procy. Polakowi postawiono zarzuty złamania przepisów o posiadaniu broni i środków wybuchowych, a także ustawy o zgromadzeniach.
Proces Polaka ma rozpocząć się 29 sierpnia. Wśród zatrzymanych po zamieszkach w Hamburgu są także obywatele innych krajów europejskich – obok Niemiec - Austrii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii, Rosji i Włoch.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko