Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił pozwolenie na budowę stacji "Księcia Janusza" II linii metra. To fatalna wiadomość, bo od tej stacji miało rozpocząć się drążenie tuneli.
Według inspekcji, warszawscy urzędnicy do tej pory nie przedstawili wszystkich niezbędnych dokumentów pozwalających potwierdzić posiadanie działek pod budowę metra. Sprawą zajmie się wojewoda mazowiecki.
Pismo GINB udostępnił na Twitterze warszawski radny PiS Oskar Hejka. – Kolejny dowód na złe zarządzanie miastem – zauważył radny.
- Mamy sytuację bez precedensu. Wystarczy złożyć wniosek z jakimikolwiek wątpliwościami i przerywa się budowę. Nadzór budowlany, zanim wydał decyzję o uchwaleniu, powinien zbadać dokumenty – oceniła na specjalnej konferencji prasowej wiceprezydent Kazanowska.
Przypominamy, że budowa metra na Woli już jest opóźniona. Miała rozpocząć się na wiosnę 2016 r., udało się dopiero w listopadzie. Wszystko wskazuje więc na to, że odcinek w stronę Targówka zostanie oddany wcześniej, tam prace trwają nieprzerwanie od ponad roku, a Warszawiacy muszą przyzwyczaić się do rozkopów i towarzyszących im korków po zachodniej części miasta.
Zła wiadomość! GINB uchylił pozwolenie na bud. @MetroWarszawa Kolejny dowód na złe zarządzanie miastem przez @PORP_Warszawa i @hannagw pic.twitter.com/9gmWD6gc2r
— Oskar Hejka (@Oskar_Hejka) 19 kwietnia 2017