– Musimy się w końcu przyznać- w ten zaskakujący sposób swoją analizę zachowania „opozycji totalnej” w ostatnim czasie rozpoczął wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Kto i do czego musi się „w końcu przyznać”? Szef Klubu Parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu przekonuje pół żartem, że już nie tak nowy lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka pełni nie do końca oczywistą rolę na polskiej scenie politycznej.
– Budka jest naszą wtyczką w totalnej. Ujawnił że Kidawa-Błońska jest sympatyczną marionetką, wywołał wojnę PO z PSL i Lewicą, obniżył sondaże opozycji i nadal pajacuje w Sejmie- napisał na Twitterze Ryszard Terlecki.
– W nagrodę zostanie prezesem nowej partii PO-Wesoła Frakcja- podsumował wicemarszałek. Ciekawe, czy w tej "Wesołej Frakcji" znajdzie się miejsce dla Krzysztofa Bosaka czy Roberta Winnickiego. Wszak o nagłym zbliżeniu PO i Konfederacji ochoczo opowiadali wczoraj politycy Lewicy.
Patrząc na to, co w ostatnim czasie wyprawiają politycy Platformy Obywatelskiej chociażby w kontekście bieżącego posiedzenia Sejmu, można w zasadzie przyznać Ryszardowi Terleckiemu rację. Efekty postawy parlamentarzystów KE są widoczne w sondażach. Nasuwa się jednak pytanie, na ile politycy opozycji „totalnej” zdają sobie w ogóle sprawę, że to, co robią jest przeciwskuteczne.
Musimy się w końcu przyznać: Budka jest naszą wtyczką w totalnej. Ujawnił że Kidawa-Błońska jest sympatyczną marionetką, wywołał wojnę PO z PSL i Lewicą, obniżył sondaże opozycji i nadal pajacuje w Sejmie. W nagrodę zostanie prezesem nowej partii PO-Wesoła Frakcja.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) March 27, 2020