– Jest mi wstyd, że osoby reprezentujące najwyższą władzę wykonawczą mogą formułować zdania, które Trybunał Konstytucyjny sprowadzają do roli grupy osób, które mają spotykać się towarzysko i wygłaszać opinie – powiedział poseł PO Borys Budka podczas dyskusji w Trybunale Konstytucyjnym nt. nowelizacji ustawy o TK autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
– Chciałem podkreślić, że za niedopuszczalne uważam formułowanie przez przedstawicieli ministerstwa sprawiedliwości tez, jakoby dzisiejsze posiedzenie nie miało charakteru rozprawy i uważam, że te wypowiedzi tylko i wyłącznie szkodzą wymiarowi sprawiedliwości oraz podważają zasadę zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości i do państwa prawa – zaznaczył Budka.
W siedzibie Trybunału przy alei Szucha w Warszawie obecna była również posłanka .Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, która podobnie jak były minister sprawiedliwości skrytykowała nowelizację – Po raz pierwszy w historii Polski partia, która zdobyła w wyborach większość parlamentarną, przyznaje sobie prawo do tego, by być większością konstytucyjną i dąży do sparaliżowania prac jednego z ostatnich niezależnych, centralnych organów państwa – stwierdziła rzeczniczka ugrupowania Ryszarda Petru.
Trybunał Konstytucyjny odrzucił dziś wniosek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o odroczenie rozprawy ws. ustawy naprawczej o TK. W 12-osobowym składzie zaczął analizę ustawy PiS z grudnia ubiegłego roku.
Przed siedzibą TK zebrała się grupka osób protestujących przeciwko zmianom w ustawie. Pikietę zainicjował Komitet Obrony Demokracji.