– Teraz kiedy okazało się, że zdecydowaliśmy się do europarlamentu wysłać osoby rozpoznawalne podnosi się krzyk, że to jakieś oszustwo. Że chcemy wprowadzić Polaków w błąd. Ta reakcja naszych głównych konkurentów jest najlepszym dowodem na to, że komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął dobrą decyzję - skomentował swój start do Parlamentu Europejskiego w Radiu Szczecin minister Joachim Brudziński.
– Prawo i Sprawiedliwość chce mieć mocną reprezentację w Parlamencie Europejskim - powiedział w Radiu Szczecin Joachim Brudziński.
Minister będzie kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie – Ja absolutnie nie lekceważę naszych głównych konkurentów. Wiemy, że dla Prawa i Sprawiedliwości jest to to jeden z, jeżeli nie najtrudniejszy okręg. Podchodzę więc do konkurentów z innych list z należytym szacunkiem - stwierdził.
– Potrafi nas łączyć jedno. Chciałbym by tym słowem, które nas połączy była Polska. Wierzę, że dla Polski potrafimy, pomimo tych bardzo silnych różnic, jakie nas dzisiaj w kraju dzielą, w Brukseli działać i mówić jednym głosem - dodał.
-- Teraz kiedy okazało się, że zdecydowaliśmy się do europarlamentu wysłać osoby rozpoznawalne podnosi się krzyk, że to jakieś oszustwo. Że chcemy wprowadzić Polaków w błąd. Ta reakcja naszych głównych konkurentów jest najlepszym dowodem na to, że komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął dobrą decyzję - podkreślił.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!