Unia nie nałoży na Polskę sankcji za nieprzyjęcie uchodźców - poinformował Gunther Oettinger, komisarz ds. budżetu i zasobów ludzkich. Przynajmniej na razie, bo "pojawiają się głosy, by takie mechanizmy istniały w kolejnym budżecie UE po 2020 r.".
Niemiecki polityk udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej". Dość jasno uciął w nim spekulacje, jakoby Polsce (oraz Czechom i Węgrom) groziły w najbliższych latach kary finansowe za nieuczestniczenie w relokacji uchodźców.
- Unijne fundusze są oparte na funkcjonujących już wieloletnich ramach finansowych i nie ma powiązania między wypłatami pieniędzy z polityki spójności czy funduszy strukturalnych a nieprzestrzeganiem pewnych zasad. W tym przypadku związanych z kryzysem migracyjnym - powiedział Oettinger.
Dość jasno dał więc do zrozumienia, że o żadnych karach nie może być teraz mowy. Przyznał jednak zarazem, że temat może powrócić przy kolejnym budżecie.