Polskie Forum Rodziców podało we wtorek o akcji w jednej z poznańskich szkół podstawowych. Rodzice uczniów zostali poprzez dziennik elektroniczny poinformowani o tym, że 30 października ich dzieci maja przyjść na zajęcia w spódniczkach. O sprawie informował portal Telewizji Republika.
Rodzice uczniów placówki dostali taki komunikat w dzienniku elektronicznym (pisownia oryginalna):
– 24 października będzie w naszej szkole „Dzień spódniczki”. W tym dniu przychodzimy do szkoły w spódniczkach (CHŁOPCY RÓWNIEŻ) góra mundurek. Uczeń w spódniczce nie będzie pytany. Miłej zabawy i pięknych spódniczek. Pozdrawiam”
Zapowiedź kontrowersyjnego eksperymentu wywołała społeczne oburzenie. Sprawę opisały media, a Instytut Ordo Iuris przygotowało prawną analizę inicjatywy.:
– Po nagłośnieniu sprawy w mediach oraz dużym sprzeciwie społecznym szkoła wycofała się z wprowadzenia „Dnia Spódniczki”. – czytamy na stronie stowarzyszenia Ordo Iuris.
Isttutut w opublikowanym oświadczeniu stwierdził:
– Nie ma wątpliwości, że dla dziecka pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami są rodzice, a wszelkie instytucje oświatowe – w tym szkoła – stanowią jedynie pomoc dla realizacji wychowawczej funkcji rodziny. Uwarunkowania te przekładają się na przepisy polskiego prawa, które np. umożliwiają przeprowadzenie na terenie szkoły różnego rodzaju akcji o charakterze wychowawczym czy edukacyjnym, a niemieszczących się w zakresie zajęć obowiązkowych, jedynie po uzyskaniu zgody rodziców. Tymczasem, zgodnie z informacjami medialnymi, w przypadku wspomnianej powyżej inicjatywy taka zgoda nie została udzielona – czytamy na stronie Instytutu.
– Z tego też względu odchodzenie od tych zasad w celu przeprowadzenia akcji o wyraźnym podłożu ideologicznym i politycznym, a do tego obiecywanie uczniom w zamian za uczestnictwo w niej „nieprzepytywanie” należy uznać za bezprawne i niewychowawcze” – skomentował Konrad Dyda, ekspert Instytutu Ordo Iuris.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!