Przejdź do treści

Brat Tomasza Komendy dotąd nie może pogodzić się z jego śmiercią

Źródło: canva

Krzysztof Klemański, brat zmarłego w lutym tego roku Tomasza Komendy, udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej", w którym przyznał, że wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią brata. Opisał także, jak wyglądały jego relacje z Tomkiem po opuszczeniu przez niego więzienia.

To była sprawa, która wzburzyła całą Polskę. Niesłusznie skazany Tomasz Komenda spędził długie lata aż kratami, a po wyjściu z więzienia krótko mógł cieszyć się wolnością, gdyż bardzo szybko zabrała go z tego świata choroba nowotworowa.

"Nie pogodziłem się ze śmiercią Tomka. Za szybko odszedł, nie tak powinno być. I jeszcze, że to się wydarzyło w takich okolicznościach. Częściej miałem z nim kontakt w więzieniu, niż jak wyszedł", powiedział "GW" Krzysztof Klemański.

Brat Komendy wrócił wspomnieniami do przeszłości, zdradzając, że Tomasz był zawsze wesołym człowiekiem, nawet po opuszczeniu więziennych murów.

"On ciągle żartował. I nawet już później, mimo tego, co przeszedł, potrafił rozbawić", stwierdził  Krzysztof.

W rozmowie z gazetą Klemański ujawnił, że gdy jego brat wyszedł z więzienia, zatrudnił go u siebie w firmie. Wkrótce jednak ich kontakt zaczął słabnąć.

"Widywałem go coraz rzadziej, aż przestałem go widywać w ogóle. Spotkaliśmy się w grudniu 2020 roku, on się wtedy oświadczył. Poprosił mnie, żebym mu wniósł kwiaty i pierścionek, normalnie rozmawialiśmy, zresztą mógł poprosić każdego, a wybrał mnie. A potem znowu cisza", stwierdził brat Komendy.

W ciągu trzech lat przed śmiercią Tomka Krzysztof widział go tylko jeden raz.

"Zobaczyłem go na ulicy, zatrzymałem samochód i do niego podszedłem. Zachowywał się, jakby nawet mnie nie rozpoznawał. Zapytałem, co takiego zrobiłem, że tak mnie traktuje, co zrobiła mama, tato. A on tylko, że nie będzie rozmawiał i poszedł", opowiadał Krzysztof Lemański.

Krzysztof nie ma jednak żalu do zmarłego brata.

"On był dobrym człowiekiem, miał po prostu przerąbane życie. Kiedy był mały, dużo chorował, później go zamknęli w więzieniu, a jak wyszedł, to znalazł się pod złymi skrzydłami. Tomek stracił od groma lat swojego życia i bardzo chciał je nadrobić, tylko nie zdawał sobie sprawy z zagrożeń, które my widzieliśmy. Wszystko działo się za szybko, zrobiono z niego celebrytę, a Tomek nie był na to gotowy", stwierdził brat Tomasza Komendy.

Źródło: GW, pudelek.pl

Wiadomości

Patriotyzm po Trzaskowskiemu: rosyjski gaz i niemieckie drzewka!

Piękna zimowa aura zaprasza na spacery po górach

Co zmieni w Polsce prezydentura Trumpa?

SZOK! Sienkiewicz zaatakował KOBIETY. „O ich poglądach decyduje mąż”

Szopka z historią! Dawid Szczypka o tradycji kolędowania u Zagórzan

Rosja znów zaatakowała ukraińską stolicę. Zginęło kilka osób

Trzaskowski w rytmach disco-polo. „Druga tura bez Bążura” viralem w sieci! WIDEO

Nauka jazdy na nartach biegowych

Uszkodzona kamienica w Lublinie. Wiemy więcej!

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Pokochaliście aplikację Radio Republika! 10 tysięcy pobrań w ciągu doby

Karol Karpierz - mistrz skialpinizmu w rozmowie z Zosią Klepacką!

SPRAWDŹ TO!

Kto kupi TVN? Wokół stacji krąży coraz więcej spółek

Nawet minus 40 stopni. Tak będzie w USA

Uwaga: S5 zablokowana w kierunku Poznania!

HIT DNIA

HIT! Owsiak znów zaatakował PiS. I klasycznie wychwalał rząd Tuska

Najnowsze

Radio Republika teraz również w aplikacji. Pobierz i słuchaj bez przeszkód!

SZOK! Sienkiewicz zaatakował KOBIETY. „O ich poglądach decyduje mąż”

Szopka z historią! Dawid Szczypka o tradycji kolędowania u Zagórzan

Rosja znów zaatakowała ukraińską stolicę. Zginęło kilka osób

Trzaskowski w rytmach disco-polo. „Druga tura bez Bążura” viralem w sieci! WIDEO

Patriotyzm po Trzaskowskiemu: rosyjski gaz i niemieckie drzewka!

Piękna zimowa aura zaprasza na spacery po górach

Co zmieni w Polsce prezydentura Trumpa?