– Powszechne natomiast jest łamanie prawa. Nie chodzi tu o owe przepychanki i szarpaniny — które są bardzo widowiskowe, przez co lubiane — ale o unikanie odpowiedzi na pytanie – mówiła Teresa Bochwic z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na naszej antenie.
ZAWÓD PODWYŻSZONEGO RYZYKA
– Kilkuset dziennikarzy ginie rocznie na wojnach, gdzie pełnią rolę korespondentów. To jest ryzyko zawodowe, związane z dziennikarstwem. Nie porównujmy ulicznych szarpanin, które ostatnio obserwujemy, do zagrożenia życia. Ale owszem — ataki na dziennikarzy są częste i coraz bardziej widoczne – mówił gość Wolnych Głosów.
ŁAMANIE PRAWA NA PORZĄDKU DZIENNYM
– Powszechne natomiast jest łamanie prawa. Nie chodzi tu o owe przepychanki i szarpaniny — które są bardzo widowiskowe, przez co lubiane — ale o unikanie odpowiedzi na pytanie – powiedziała Teresa Bochwic.
– Zgodnie z ustawą o prawie prasowym, wszelkie organy państwowe (takie jak urzędy, samorządy itp — red.) mają obowiązek udzielenia odpowiedzi na wszystkie zadawane przez dziennikarza pytanie. Moim zdaniem, do tego grona należy doliczyć polityków, którzy nie są sami w sobie organem państwowym, ale dla państwa pracują – dodała.
KIM JEST DZIENNIKARZ?
– Kolejnym problemem jest definicja dziennikarza. W momencie powstawania ustawy o prawie prasowym, nie było mowy o portalach internetowych. Teraz natomiast jest to powszechne. Oczywiście (wg. definicji) dziennikarzem jest osoba, która pracuje na zlecenie danej redakcji lub z jej polecenia, dlatego w/w ustawa powinna być uaktualniona – zaznaczyła członkini KRRiT.
PYTANIA NIEWYGODNE
Jedno jest pewne, osoby te muszą odpowiedzieć na pytania. Z reguły są to pytania niewygodne, ale samo zachowanie dziennikarzy — co widać na filmach — jest uprzejme. Nie można „wyżywać” się na dziennikarzu dlatego, że pracuje w redakcji, której nie lubimy. Ważne, żeby uzyskać odpowiedź na pytanie, które interesuje i bezpośrednio dotyczy opinii publicznej – mówiła Bochwic w Republice.
Jak dodała na zakończenie, dziennikarze Telewizji Polskiej, Telewizji Republika czy innych, podobnych mediów są źle traktowani przez posłów opozycji przez to, że owi dziennikarze zadają pytania niewygodne. – Otóż, mają do tego pełne prawo – stwierdziła.