Przejdź do treści

Blisko 80 tys. uczestników na całym świecie. Zakończyła się 7. edycja Biegu Tropem Wilczym

Źródło: Twitter/ Jadwiga Wiśniewska

PAMIĘĆ 350 miast w Polsce, 15 za granicą i blisko 80 tys. uczestników, a każdy z nich ubrany w koszulkę z podobizną żołnierza polskiego podziemia antykomunistycznego – tak w skrócie można opisać siódmą edycję Biegu Tropem Wilczym, który odbył się wczoraj. Inicjatywa ta została stworzona po to, aby w oryginalny sposób krzewić wiedzę o naszych bohaterach narodowych, ale również po to, aby zebrać fundusze na cele charytatywne.

Bieg Tropem Wilczym został zorganizowany po raz pierwszy siedem lat temu w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego, a pobiegło w nim zaledwie ok. 40 uczestników. Inicjatywa przez te kilka lat zyskała ogromną popularność, a w ostatniej edycji wzięło udział blisko 80 tys. uczestników, którzy pobiegli w 365 miejscowościach na całym świecie. Jednak nie są to pełne dane, gdyż nie wlicza się do nich żołnierzy z siedmiu misji NATO. W tych miejscach do udziału w imprezie zgłosili się żołnierze m.in. ze Stanów Zjednoczonych, z Rumunii, Wielkiej Brytanii i Włoch.

Warto podkreślić, że patronat honorowy nad całym wydarzeniem objął Andrzej Duda. W Warszawie przed rozpoczęciem tamtejszego biegu został odczytany list od prezydenta do uczestników. „Żołnierze Wyklęci podjęli dramatyczną decyzję o kontynuowaniu zbrojnej walki o wolną Polskę. Dla niej poświęcili swoje marzenia i plany życiowe. Wielu zginęło, walcząc, wielu zostało straconych, wielu spędziło długie lata w więzieniu. Nie byli jednak ludźmi przegranymi. Ich zwycięstwem było trwanie w obecności i świadomości Polaków, poczucie, że nie ulegli mimo gróźb, mimo pokus i osamotnienia” – napisał prezydent Duda.

Przypomnijmy również, że każdego roku wybieranych jest również sześć postaci – żołnierzy antykomunistycznego podziemia – którzy znajdą się na koszulkach uczestników biegu. W tym roku byli to: Jerzy Stawski, Barbara Otwinowska, Antoni Heda, Władysław Siła-Nowicki, Leon Lech Beynar (Paweł Jasienica) oraz Stanisława Rachwał.

Bieg Tropem Wilczym to nie tylko inicjatywa sportowo-edukacyjna. Podczas niej możemy również pomóc ludziom potrzebującym. – W tym roku zbieramy fundusze dla kilkuletniego Bartka, który urodził się bez lewej stopy, oraz malutkiej Małgosi, która cierpi na bardzo rzadką i śmiertelną chorobę Canavan. Pieniądze można wrzucać do puszek lub wpłacać przez serwis Siepomaga.pl. Na naszej stronie można znaleźć dokładne informacje o tych dzieciach. Musimy im pomóc – powiedziała „Codziennej” Barbara Konarska, rzecznik Biegu Tropem Wilczym.

CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZYM WYDANIU "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"

 

Serdecznie polecamy poniedziałkową „Codzienną”.
Od dziś w nowej cenie .pln❕

Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/sLbw8uDkfO

— GP Codziennie (@GPCodziennie) 4 marca 2019
Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa