Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział dziś zwiększenie obecność wojsk amerykańskich w Polsce o co najmniej tysiąc żołnierzy. Wynika to z deklaracji podpisanych przez prezydentów Polski i USA.
Minister Błaszczak był dziś gościem audycji „Sygnały Dnia” w radiowej Jedynce.
– Na podstawie deklaracji podpisanych przez obu prezydentów, zwiększy się obecność wojsk amerykańskich w Polsce o co najmniej tysiąc żołnierzy- zapowiedział polityk.
Dopytywany o wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie, Błaszczak odpowiedział, że „ze względu na temat spotkania” będzie towarzyszył głowie państwa podczas tej wizyty.
– Mogę powiedzieć, że relacje polsko-amerykańskie są bardzo ścisłe. To rezultat pracy prezydenta Andrzeja Dudy. W ubiegłym roku zostały podpisane deklaracje o współpracy - dzięki temu mamy m. in. trwałą obecność wojsk USA w Polsce- ocenił szef MON.
Pytany o szczegóły wizyty, polityk wskazał:
– Potrzeb w dziedzinie modernizacji Wojska Polskiego jest bardzo wiele, konsekwentnie realizujemy programy modernizacji
W audycji padały także pytania o ewentualną pomoc wojska dla mieszkańców terenów dotkniętych podtopieniami. Mariusz Błaszczak poinformował, że istnieje potrzeba wykorzystania pomocy żołnierzy, dlatego też podjął już odpowiednie decyzje.
– Już w niedzielę zostali uruchomieni żołnierze z małopolskiej brygady WOT. Żołnierze WOT są zawsze gotowi (…) Także wojska inżynieryjne wchodzą do akcji- podkreślił minister.