Gościem redaktor Katarzyny Gójskiej w programie „W Punkt” na antenie Telewizji Republika był europoseł Adam Bielan.
Na początek prowadząca zapytała o wypowiedzi Jarosława Gowina i Kamila Bortniczuka.
– Nie mam upoważnienia, żeby wypowiadać się w imieniu premiera Gowina czy ministra Bortniczuka. Wiem, że wczoraj wpłynął do laski marszałkowskiej projekt zmiany Konstytucji, jest to rzeczywiście inicjatywa pana premiera Gowina, pod tym projektem podpisali się [an prezes Jarosław Kaczyński i pan premier Mateusz Morawiecki. Zmiana Konstytucji nie jest jednak w Polsce możliwa bez uzyskania większości 2/3 w Sejmie. Tej większości nie ma, ponieważ liderzy wszystkich partii opozycyjnych już w piątek, w kilka godzin po ujawnieniu tej propozycji, wypowiedzieli się przeciwko niej. Co ważne, w ten sposób wypowiedział się także lider PSL, czyli partii, która uchodziła za najmniej wrogą wobec tej propozycji-mówił polityk.
– W ostatnich miesiącach opozycja udowodniła, że robi wszystko w myśl zasady „im gorzej, tym lepiej”. Myślę, że opozycji zależy, aby wybory w Polsce odbyły się na jej warunkach, w chaosie, także konstytucyjnym, prawnym-dodał Adam Bielan.
– Pamiętajmy, że kadencja obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy mija 6 sierpnia. Sądzę, że opozycji zależy, aby do 6 sierpnia wybory nie odbyły się i żeby mogła w ten sposób kwestionować legitymację, mandat pana prezydenta Andrzeja Dudy, rzucić rząd, rzucić prezydenta na kolana i przeprowadzić wybory na swoich warunkach- podkreślił.
– W związku z dużym kryzysem medycznym, zdrowotnym, związanym z epidemią koronawirusa, będziemy mieć za chwilę potężny kryzys gospodarki światowej, który dotknie również Polaków, i on się zresztą już zaczyna. Jeżeli do tego dołożymy kryzys polityczny, to czeka nas fatalny czas dla Polski. Uważam, że w takiej sytuacji wszyscy odpowiedzialni politycy powinni dbać o pewną stabilizację, tak aby rząd mógł zająć się tym, do czego jest upoważniony i czym powinien się zajmować, czyli walką o zdrowie i bezpieczeństwo Polaków, a później walką ze skutkami epidemii-ocenił europoseł.
- Jak pan ocenia szanse na przetrwanie koalicji Zjednoczonej Prawicy?- zapytała swojego rozmówcę redaktor Gójska.
– Projekt Zjednoczonej Prawicy jest najbardziej udanym projektem w historii polskiej polityki parlamentarnej. Od momentu powołania w 2014 r. wygrywamy wszystkie kolejne wybory. Jest to bardzo szeroka koalicja, więc w tym projekcie co jakiś czas, naturalnie, pojawiają się rozmaite napięcia tak programowe, jak i personalne- podkreślił Adam Bielan.
– Sam jestem patriotą Zjednoczonej Prawicy i zrobię wszystko, aby ten projekt nie był rozbity i wszyscy, którzy w takim momencie chcą rozbijać Zjednoczoną Prawicę, będą zapamiętani przez polską historię jak najgorzej i mam nadzieję, że nikt się na to nie odważy-ocenił europoseł.
– Potrzebna jest ciągłość władzy, dobra współpraca między prezydentem a rządem, bo czekają nas naprawdę trudne czasy, dlatego powinniśmy jak najszybciej zakończyć ten okres niestabilności i zakończyć kampanię wyborami, które muszą – zgodnie z Konstytucją, jeżeli nie zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny, a nic na to nie wskazuje – odbyć się między 100. a 75. dniem przed zakończeniem kadencji prezydenta, czyli najpóźniej 23 maja- podkreślił.
