Trwa debata nad dwoma obywatelskimi projektami ustawy aborcyjnej. O projekcie liberalnym mówiła Barbara Nowacka.
– Jeśli uznamy, że władze polskie nie potrafią dostrzec potrzeb, to być obywatelem lub obywatelką to zaproponować własne rozwiązanie i zrobić wszystko co przewiduje nasza konstytucja, co zapisano w ustawach, żeby te rozwiązania dotarły do tych, którzy stanowią prawo w naszym imieniu. Ponad 200 tysięcy Polek i Polaków uznało, że wolność i godność kobiet, gdy nie są przez prawo chronione, są sprawą, którą powinniśmy się zająć, którą również wy powinniście się zająć, aby w Polsce było normalnie. Czy jest normalna sytuacja, w której kobieta nie może zdecydować, czy i kiedy chce mieć dzieci, a również i to potwierdzą wszystkie partie w sejmie – ma możliwość decydować o losach 38 milionów ludzi, a nie ma prawa decydować o samym sobie. Żyjemy w państwie, gdzie kobieta trzy razy stawała na czele rządu, a żadna z nich, kierując polityką całego państwa, nie mogła decydować kiedy i ile będzie miała dzieci. To jest nasza rzeczywistość. Jak mówiła francuska działaczka na rzecz wolności kobiet – skoro kobieta może zgodnie z prawem zawisnąć na szubienicy, ma też prawo stanąć na mównicy. My dzisiaj, w drugiej dekadzie XXI wieku mówimy, skoro kobieta ma prawo stanąć na czele rządu, winna mieć prawo do decyzji, czy, ile i kiedy może mieć dzieci – mówiła Barbara Nowacka.