Ast ws. weta Dudy: Prezydent pokazał swoją niezależność. Nie jest notariuszem, a głową państwa
– Chcieliśmy wprowadzić mechanizmy zabezpieczające oraz dużo innych rozwiązań, które ulepszały funkcjonowanie RIO. Te rozwiązania spotkały się z aprobatą różnych środowisk, ale presja samorządowców przekonała Andrzeja Dudę – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości na antenie Telewizji Republika. Gościem Marcina Bąka w "Wolnych głosach" był Marek Ast.
WETO
Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych. Odmowa podpisania ustawy przez prezydenta oznacza, że teraz nowelizacja trafi do Sejmu w celu ponownego rozpatrzenia. Sejm może jednak weto prezydenta odrzucić – większością trzech piątych głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Regionalne Izby Obrachunkowe to państwowe organy nadzorujące i kontrolujące jednostki samorządu terytorialnego w zakresie gospodarki finansowej oraz zamówień publicznych. Do ich zadań należy m.in. nadzór nad uchwałami budżetowymi jednostek samorządu terytorialnego, w ramach którego wskazuje na ewentualne nieprawidłowości i termin ich usunięcia. Prowadzą również działalność informacyjną i szkoleniową w sprawach budżetowych.
– Argumenty samorządowców bardziej przekonały prezydenta, niż uzasadnienie Prawa i Sprawiedliwości. Celem była ochrona samorządów przed toksycznymi ustawami ludzi, którzy siedzą w cieniu i mają duże kompetencje ustawodawcze. Chcieliśmy wprowadzić mechanizmy zabezpieczające oraz dużo innych rozwiązań, które ulepszały funkcjonowanie RIO. Te rozwiązania spotkały się z aprobatą różnych środowisk, ale presja samorządowców przekonała Andrzeja Dudę – mówił Ast na antenie Telewizji Republika.
GŁOWA PAŃSTWA. NIE NOTARIUSZ
– Prezydent Duda pokazuje również, że jest niezależną głową państwa, a nie notariuszem. W taki sposób określa go oczywiście opozycja i środowiska przeciwne PiS-owi. Ma swoje zdanie i w sytuacjach wątpliwych podejmuje decyzje, zgodne ze swoim przeświadczeniem, sumieniem i wiedzą. To jest cenne – zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
OSTATNI BASTION
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców wybrałby Sejm – dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Po godzinie 18 uchwalono także nowelę ws. ustroju sądów. Zmienione zostały m.in. zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości.
– Reforma KRS i ustawa o sądach powszechnych to ostatni bastion. My umówiliśmy się z naszymi wyborcami, że zmodernizujemy i zreformujemy polski wymiar sprawiedliwości. Sądownictwo od lat poddane jest bardzo negatywnym ocenom ze strony obywateli. Chcemy zmiany takiego poświadczenia i stąd nowelizacja i reforma – mówił poseł.
Jak dodał Marek Ast, opozycja od dawna krytykuje zmiany w sądownictwie, ale one są potrzebne wszystkim.