Poseł PiS Andrzej Kryj, był gościem dzisiejszego poranka w Telewizji Republika.
Poseł Andrzej Kryj odniósł się na początku do nabierającej tempa kampanii i „walki na obietnice” przypominając, że należy rozróżniać obietnice, które są realizowane, jak można było to obserwować jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość czy – jak stwierdził poseł - „puste obietnice jak w przypadku oponentów”.
- PiS jest partią, która jest wiarygodna. My realizowaliśmy konsekwentnie nasz program opracowany przed wyborami w 2015.
Poseł, skomentował także ostatni sondaż IBRIS dla „DGP” i RMF FM, w którym PiS miało 41,3 proc. poparcia wskazując, że Koalicja Obywatelska, będzie rywalizowała o głosy z Lewicą.
- PiS, jeśli chodzi o sprawy socjalne, dba o to by owoce wzrostu gospodarczego trafiały do wszystkich Polaków – powiedział.
- Lewica skoncentruje się bardziej na sprawach światopoglądowych - co już widać – dodał.
- Politycy PO, którzy chcą zdobywać nowe grupy, zapomnieli o swojej konserwatywnej kotwicy. Lewica będzie tam zabierała głosy. Ale jedynym prawdziwym sondażem są głosy wyborców. My ze spokojem podchodzimy do sondaży. Będziemy walczyć o każdy głos – oznajmił Kryj.
Poseł odniósł się także do sprawy rzekomej afery w Ministerstwie Sprawiedliwości.
- PO stosuje znów podwójne standardy. Jak może uderzyć w PiS to to robi. Mają w swoich szeregach posła Gawłowskiego czy Brejzę i nie widzą u nich żadnego problemu. W PiS mamy zasadę, że wszędzie gdzie są wątpliwości, rezygnuje się ze stanowiska. Pan Piebiak zrezygnował – przypomniał gość.
- Jeżeli zarzuty pojawiają się pod zarzutem opozycji, to mówią o domniemaniu niewinności, oraz by nie kasować politycznie człowieka bez wyroku. Wierzę, że sprawa zostanie wyjaśniona. Odpowiedzialność ministra najbardziej związanego ze sprawą została poniesiona, to również pokazuje nasze podejście – podkreślił poseł PiS Andrzej Kryj.
Czytaj także:
Minister Kopeć o ZNP: mogą być próby jątrzenia by zaistnieć w sferze politycznej