Jak podał portal Biznes Alert prezydent Polski miał w wywiadzie dla węgierskiej prasy zaapelować ws. zablokowania projektu gazociągu Nord Stream 2.
Na początku Gazprom podpisał porozumienie akcjonariuszy w sprawie projektu Nord Stream 2 razem z europejskimi Shellem, OMV, E.on-em i BASF/Wintershallem. Oznacza to faktyczne rozpoczęcie realizacji projektu i stawia pod znakiem zapytania unijną solidarność w sprawie uniezależnienia się od rosyjskiej energii. Czytaj więcej
Prezydent miał zadeklarować, że Polska zrobi wszystko, aby projekt ten został wstrzymany.
Portal zacytował też wypowiedzi prezydenta z 5 października, w której Andrzej Duda podkreślił, że "ma nadzieje, że cała Grupa (Wyszehradzka - red.) będzie mówiła w tej sprawie jednogłośnie 'nie' ". Duda miał też wskazywać, że decyzja ws. gazociągu ma wymiar nie tylko biznesowy, ale także polityczny. – Z całą pewnością taka inicjatywa jak Nord Stream ma potężne skutki polityczne – mówił prezydent.
Czytaj więcej:
Premier Słowacji o budowie Nord Stream 2: Zdrada, robią z nas idiotów
Buzek: Nord Stream II jest zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa