Amerykańscy naukowcy zabrali głos: koronawirus trafił do Nowego Jorku głównie z Europy
Amerykańscy naukowcy są zdania, że SARS-Cov-2 przedostał się do Nowego Jorku głównie z Europy. Potwierdzają to analizy genetyczne przeprowadzone niezależnie przez dwa zespoły badaczy.
- Większość jest wyraźnie europejska - powiedział cytowany przez "New York Timesa" Harm van Bakel, genetyk z Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku. Uderzająco podobne wnioski przedstawili naukowcy Grossman School of Medicine z Uniwersytetu Nowojorskiego (NYU).
Z nowych badań wynika, że koronawirus był obecny w rejonie Nowego Jorku od połowy lutego, na kilka tygodni przed pierwszym potwierdzonym przypadkiem.
31 stycznia prezydent USA Donald Trump zabronił wjazdu do Stanów Zjednoczonych cudzoziemcom, którzy przebywali w Chinach w ciągu dwóch tygodni poprzedzających zarządzenie. Oba zespoły amerykańskich ekspertów przeanalizowały genomy wirusa pobierane od nowojorczyków od połowy marca.
Według "New York Timesa" badanie ujawniło rozprzestrzenianie się koronawirusa, które mogłoby zostać wykryte wcześniej, gdyby wdrożono agresywne programy testujące. Jak wyjaśnia nowojorski dziennik, wirusy atakują komórkę i opanowując jej molekularny mechanizm powodują, że produkuje nowe wirusy.