Adam Borowski mówi wprost: Uderzył mnie w twarz tylko dlatego, że przyszedłem się modlić
- Demonstracje rządzą się swoimi prawami. Wytwarza się napięcie, które trudno opanować. Tam takie napięcie się wytworzyło, że człowiek nie wytrzymał i mnie uderzył. Niewiele mi się stało, ale chodzi tu o zasadę. Uderzył mnie w twarz tylko dlatego, że przyszedłem się modlić – powiedział Adam Borowski, szef klubu „Gazety Polskiej” Warszawa 2, który został podczas wczorajszych obchodów miesięcznicy smoleńskiej uderzony w twarz przez jednego z kontrmanifestantów.
Telewizja Republika
Komentarze