Przejdź do treści
Adam Borowski: Opozycja od dawna stosuje mechanizm, że uderza w prezesa Kaczyńskiego osobą jego brata. To cyniczne
Telewizja Republika

- W sytuacji kiedy wiemy, co się działo z pochówkiem ofiar katastrofy smoleńskiej, jakich draństw dokonano, jakiego barbarzyństwa w stosunku do poległych - to jako człowiek rozumiem taką reakcję. Najsmutniejsze jest to, że będzie ona używana w sposób instrumentalny, będą przypominane tylko takie słowa jak "kanalie", czy "zamordowaliście mojego brata", natomiast nie będzie się pamiętało tego kontekstu, w którym doprowadzono Jarosława Kaczyńskiego do takiej reakcji - powiedział w rozmowie z portalem TelewizjaRepublika.pl Adam Borowski, przewodniczący warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", komentując słowa, które wczoraj z sejmowej mównicy padły z ust Jarosława Kaczyńskiego.

- Opozycja od dawna stosuje taki mechanizm, że jak chce uderzyć w prezesa Kaczyńskiego to uderza jego bratem. Ma świadomość, że prezes niestety takiego uderzenia nie wytrzymuje, daje się sprowokować. To jest cyniczne świadome działanie, które ma spowodować by prezes użył słów twardych, które nie powinny paść w polskim parlamencie. Prowokacja była szyta i za każdym razem pewnie będzie, kiedy chce się uderzyć w prezesa. Uderza się jego bratem, człowiekiem, który już nie żyje, którego przez wiele lat poniżano i obrażano. To, co robiono z prezydentem Kaczyńskim to przechodzi wszelkie pojęcie. Taka nienawiść i agresja w stosunku do prezydenta Kaczyńskiego była ze strony tych, którzy się teraz na niego powołują, tych którzy ciągle starają się postawić w kontrze prezydenta Kaczyńskiego z jego bratem - powiedział w rozmowie z portalem TelewizjaRepublika.pl Adam Borowski.

- Ja tylko przypomnę jak Władysław Frasyniuk na poprzedniej miesięcznicy przemawiał i mówił, że dorobek i spuścizna Lecha Kaczyńskiego nie jest tylko dorobkiem PiS-u, jest spuścizną nas wszystkich, a przecież wiemy, że do tej pory go tylko opluwali. Potrzebne im to tylko wtedy, gdy mogą go instrumentalnie użyć do ataku na Jarosława Kaczyńskiego, stąd jego emocjonalna odpowiedź. W sytuacji kiedy wiemy, co się działo z pochówkiem ofiar katastrofy smoleńskiej, jakich draństw dokonano, jakiego barbarzyństwa w stosunku do poległych - to jako człowiek rozumiem taką reakcję. Najsmutniejsze jest to, że będzie ona używana w sposób instrumentalny, będą przypominane tylko takie słowa jak "kanalie", czy "zamordowaliście mojego brata", natomiast nie będzie się pamiętało tego kontekstu, w którym doprowadzono Jarosława Kaczyńskiego do takiej reakcji - podkreślił Borowski.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Najnowsze

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów