– Jestem zaskoczony, że na „Kler” poszło kilka milionów widzów, ale to mi wytłumaczyło sukces filmu „Żyd Süss” w okresie hitlerowskim – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki w Polsat News.
Arcybiskup Gądecki został zapytany przez red. Rymanowskiego, czy jest zaskoczony sukcesem filmu „Kler”.
– Tak, jestem zaskoczony. Ale to mi wytłumaczyło sukces filmu „Żyd Süss” w okresie hitlerowskim. Kiedy nakręcono film mający denigrować Żydów. Oni zostali przedstawieni w trzech osobach. Według tych najgorszych, jakoby rzekomo ich skłonności. I to zostało tak zręcznie spreparowane, że ludzie byli tym wstrząśnięci i wielu ludzi odstręczyło to wtedy od Kościoła i ułatwiło postęp hitleryzmu – mówił arcybiskup.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski skomentował również głośną ostatnią sprawę ks. Jankowskiego.
– Tu jest splot dwóch rzeczywistości, które się na siebie nakładają i które też nie powinny być mieszane. Jedną rzeczą jest jego rys solidarnościowy i to jest jedna rzeczywistość, a druga rzeczywistość to jest ta tych rzekomych, czy prawdziwych, oskarżeń. Nie wiem, czy to chodzi o pedofilię, czy efebofilię, bo to są też różne rzeczy.